Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here
Reklama baner reklamowy

Schował w garażu połamaną żonę

Za nieudzielenie pomocy małżonce, znajdującej się w poważnym niebezpieczeństwie, odpowie przed sądem 64-letni chełmian. Kobieta spadła ze schodów i uszkodziła sobie kręgosłup. On, zamiast wezwać karetkę, zaciągnął ją do garażu i zostawił.
Schował w garażu połamaną żonę

Policja o zdarzeniu dowiedziała się 23 września od lekarza chełmskiego szpitala. Zawiadomił dyżurnego funkcjonariusza o przyjęciu na oddział 59-letniej kobiety z poważnymi obrażeniami kręgosłupa, których nabawiła się w niejasnych okolicznościach.

Jak ustalili śledczy dwa dni wcześniej kobieta, wchodząc do domu, spadła ze schodów i nie mogła się podnieść. "Troskliwy" małżonek przeciągnął ją przez podwórko do garażu, by nie spała na ziemi. Tam podobno przeleżała dwa dni, do momentu, aż znalazła ją znajoma, która ją odwiedziła, zaniepokojona jej nieobecnością. Kobieta natychmiast zawiadomiła rodzinę. Wezwano karetkę pogotowia, która zabrała 59-latkę do szpitala.

Mężczyzna został przesłuchany przez mundurowych i zwolniony. Miał się dobrowolnie zgłosić do prokuratury. Usłyszy zarzut nieudzielenia pomocy w sytuacji zagrażającej życiu lub zdrowiu. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama