Zawody rozegrano 28 sierpnia i wzięło w nich udział 170 mundurowych z całej Europy. Asp. Rafał Bereza po raz kolejny udowodnił, że nie ma sobie równych i zdeklasował rywali, zajmując najwyższe miejsce podium. Zwyciężył w kategoriach FCC, TFA oraz Open. Jak sam podkreśla, udział w takich zmaganiach motywuje go do jeszcze większego wysiłku i niesienia pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach czy pożarach.
- Rafał Bereza od kilku lat jest jednym z najlepszych strażaków w takich zawodach. Teraz będzie przygotowywał się do mistrzostw świata, które odbędą się w połowie października w Stanach Zjednoczonych - mówi mł. bryg. Arkadiusz Popek, dowódca chełmskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej. - Swoje obowiązki w straży wypełnia sumiennie, z ogromnym zaangażowaniem. Wykazuje się dużą wiedzą i fachowością, jesteśmy dumni, że możemy razem pracować. To po prostu strażak z krwi i kości.
Zawody tej rangi są wiernym odwzorowaniem wyzwań, jakie stoją przed strażakami na co dzień. Mundurowi mają na sobie 20-kilogramowy zestaw, w tym aparat ochrony dróg oddechowych, hełm czy strój ognioodporny. Podczas zmagań strażacy musieli m.in. wyważyć drzwi oraz ewakuować osobę poszkodowaną z płonącego budynku.
Poza Berezą w pierwszej dziesiątce znalazło się aż pięciu strażaków z naszego kraju.
Napisz komentarz
Komentarze