Do tragedii doszło we wtorek (26 czerwca). 78-letni mężczyzna leżał na ziemi bez oznak życia. Kobieta, która go znalazła, zawiadomiła pogotowie. Niestety, zmarł przed przyjazdem karetki.
Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek podczas prac w ogródku. Prawdopodobnie mężczyzna podcinał na drabinie gałęzie drzewka. W pewnym momencie spadł z niej i zahaczył metalowy pręt służący do podtrzymywania roślin. Miał obrażenia głowy i krwawą ranę pod pachwiną.
Na miejsce wezwano policję i prokuratora. Biegły przeprowadził oględziny. Wykluczono udział innych osób w tym przykrym zdarzeniu. Ciao zabrano do prosektorium na sekcję.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze