Akcja ruszyła w ubiegły poniedziałek. Do buntu przeciwko przedłużeniu rządowego lockdownu zachęca też grupa chełmian - przedsiębiorców, którzy mają dość niezrozumiałych i jak twierdzą bezprawnych decyzji rządu. Powstała już Interaktywna Mapa Wolnego Biznesu naszego kraju, która pokazuje otwarte lokale. Informacje o nich podaje także specjalny profil na Twitterze, pod hasztagiem z akcją #OtwieraMY.
Po stronie naszych przedsiębiorców stanęła nowo powstała fundacja Made in Chełm oraz Klub Konfederacji w Chełmie. Młodzi aktywiści zachęcają właścicieli firm, które zostały zamknięte z powodu lockdownu do ponownego ich otwarcia. Oferują wsparcie prawne w przypadku kontroli i promocję usług. Na razie jednak nikt nie odważył się otworzyć swojego biznesu w naszym mieście. Jak mówią inicjatorzy akcji, nikt nie chce być pierwszy...
- Artykuł 22 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej mówi jasno: „Ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny”. Mimo tego na mocy bezprawnych rozporządzeń w całej Polsce od wielu miesięcy nie działa kilkaset tysięcy firm. Chaotyczne działania rządu i kolejne obostrzenia doprowadziły do tego, że właściciele firm nie mają już nic do stracenia. Liczone nawet w setkach tysięcy straty, rosnące zobowiązania i brak pewności jutra, to powody, które zmusiły ich do głośnego powiedzenia rządzącym: Dość! Przed widmem bankructwa stoją również dziesiątki firm z Chełma - tłumaczą inicjatorzy akcji w Chełmie. - Branżą, która najmocniej ucierpiała wskutek rządowych ograniczeń, jest gastronomia, a dalej branża turystyczna. To do tych przedsiębiorców chcemy skierować naszą pomoc.
Dlaczego zdecydowali się na wzięcie udziału w akcji? Bo jak mówią, sami są przedsiębiorcami i ograniczenia dotknęły ich bezpośrednio lub pośrednio.
- Gospodarka to zespół naczyń połączonych. Straty jednych, zmniejszają dochody pozostałych. Tracimy na tym wszyscy - przekonują. - Ponadto działania rządu są niekonstytucyjne! Nie możemy biernie przyglądać się, jak wprowadzane przez rząd rozporządzenia ograniczają swobodę prowadzenia działalności gospodarczej.
Do udziału w akcji zapraszają właścicieli wszystkich firm na terenie Chełma, które wskutek „narodowej kwarantanny” znalazły się w trudnej sytuacji finansowej.
- Pomożemy, nie zważając na poglądy polityczne czy obyczajowe. Skupiamy się bowiem na wspólnym celu, którym jest niedopuszczenie do upadłości przedsiębiorstw z powodu rozgrywek politycznych - zapewniają.
W najbliższym czasie chcą zorganizować spotkania konsultacyjne dla każdej firmy, która się do nich zgłosi z chęcią wznowienia swojej działalności w formie stacjonarnej. Deklarują wsparcie prawne oraz promocje firm, które zdecydują się na otwarcie.
- Zrobimy bezpłatną reklamę i zagwarantujemy, że tysiące chełmian dowiedzą się, że mogą znów odwiedzić dany lokal. W razie wizyt organów kontrolnych gwarantujemy wysłanie swoich członków w celu monitorowania przebiegu kontroli i jej rejestracji na wypadek konieczności zebrania dowodów - obiecują.
Fundacja Made In Chełm została powołana, aby propagować i wspomagać lokalną przedsiębiorczość. Głównym celem tej idei jest zachęcanie mieszkańców do kupowania towarów i usług u lokalnych dostawców poprzez wprowadzenie akcji „Lokalni są fajni” i karty lojalnościowej Made in Chełm. Fundacja ma na celu wspieranie rozwoju gospodarczego oraz aktywizację mieszkańców Chełma w różnych obszarach życia (społecznym, zawodowym, kulturalnym, osobistym).
Klub Konfederacji w Chełmie powstał z kolei w celu zjednoczenia osób o poglądach wolnorynkowych oraz/lub narodowych. To środowisko reprezentują w większości przedsiębiorcy, których postulaty były lekceważone przez obecne, jak i poprzednie rządy.
Napisz komentarz
Komentarze