Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Powiat chełmski. Kto popełnił polityczny błąd, a kto chce się wypromować?

Niekiedy bywa tak, że nawet pół godziny wystarczy, by merytoryczne obrady zamieniły się w słowną szermierkę na wzajemne przytyki. Tego akcentu nie zabrakło również na ostatniej sesji rady powiatu chełmskiego.
Powiat chełmski. Kto popełnił polityczny błąd, a kto chce się wypromować?

Autor: Starostwo Powiatowe w Chełmie

Gdyby ktoś powiedział, że w ciągu tak krótkiego czasu można złożyć osiem interpelacji, omówić sprawozdanie, podjąć kilka uchwał oraz zdążyć zdyskredytować swoich oponentów, to zostałby uznany za człowieka niespełna rozumu. A tak było podczas sesji powiatu chełmskiego. Jak zwykle bowiem obrady stanowiły mieszankę ważnych informacji i politycznych prztyczków w nos. By nie błądzić jednak w magmie ogólników, warto z kronikarskiego obowiązku odnotować najważniejsze fakty.

Zgodnie z pewną niepisaną tradycją (choć, jak mawiają doświadczeni samorządowcy – interpelacje są po to, by je pisać) podczas obrad pojawiło się kilka ważnych zapytań radnych. Worek rozwiązał radny Tomasz Szczepaniak, który postanowił wystąpić jako rzecznik interesów mieszkańców Bezka. Mieszkańcy tej miejscowości postanowili skorzystać z głosu radnego i wskazać na problem stanu technicznego drogi o numerze 1807L. Twierdzą bowiem, że jest w opłakanym stanie, a jej „remonty” cząstkowe polegają zazwyczaj na „przyprószeniu wszystkiego kamyczkiem” i na tym działania zarządcy drogi się kończą. 

Radny Szczepaniak wystąpił również z rodzajem apelu do zarządu powiatu, przypominając, że burmistrz Siedliszcza Hieronim Zonik zabiegał w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich o środki na inwestycję drogową w Majdanie Zahorodyńskim, a zarząd powiatu zobowiązał się zabezpieczyć tzw. wkład własny. Apel Szczepaniaka dotyczył tego, by zarządowi powiatu zobowiązanie to przypadkiem nie „umknęło” z pola widzenia. Ostatecznie bowiem w dokumencie porozumienia pomiędzy starostwem a gminą Siedliszcze pojawił się zapis, że starostwo sfinansuje rzeczony wkład jedynie w 50%, podczas gdy przed marcową sesją rady powiatu padła deklaracja, że zostanie on zabezpieczony w całości. 

Radny poruszył również pewien problem natury, należałoby rzec, cenzuralnej. Zarzucał bowiem staroście Piotrowi Deniszczukowi, że w fotoreportażu dokumentującym obchody dożynek powiatowych, jakie miały miejsce w Wierzbicy, zostali ujęci tylko niektórzy (w domyśle koalicyjni) radni. Ci natomiast, którzy nie są przychylni działaniom obecnego zarządu i zaliczają się do grona opozycji, nie zostali na tych fotografiach, jakby w sposób prewencyjny, ujęci. Pytanie to radnego zaliczyć można wszakże do kategorii „michałków”, bowiem najcięższego kalibru pytaniem wytoczonym przeciwko staroście okazało się to, w którym dociekał, czy prokuratura wszczęła już w urzędzie starostwa odpowiednie postępowanie, które rozpoczęło się z inspiracji radnego Jarosława Wójcickiego. Wójcicki bowiem, jak obiecywał, tak też uczynił i sprawa pozabudżetowej inwestycji na prywatnym terenie spółdzielni mieszkaniowej w Wierzbicy oraz inne, budzące wątpliwości inwestycje, zostaną przeanalizowane przez odpowiednie służby.

W rolę radnego Stefana Sakowskiego, znanego ze swojego przywiązania do inwestycji drogowych na terenie gminy Sawin, weszła nieco Agnieszka Dąbrowska. W składanych zapytaniach naświetliła bowiem problem niedrożnego przepustu na drodze 1729L w Łukówku (radna twierdzi, że niedrożność ta powoduje regularne zalewanie podczas obfitych opadów okolicznych posesji), naprawę ubytku na drodze powiatowej 1717L, wykoszenie poboczy na drodze powiatowej relacji Sawin-Krobonosz czy w końcu ustawienie lustra na skrzyżowaniu drogi powiatowej o numerze 1729L z drogą gminną. Swoje drogowe „pięć groszy” dołożył również radny Sakowski, który swoim, dobrze znanym zwyczajem, pochylił się nad problemem źle funkcjonujących rowów odwadniających. Tym razem uwadze radnego nie uszedł ten znajdujący się w rejonie Przysiółka, przy drodze powiatowej 1805L.

Starosta Piotr Deniszczuk zadeklarował, że znane sobie problemy omówi podczas obrad, co też uczynił, a pozostałe, wymagające głębszej refleksji i analizy, zostaną wyjaśnione radnym pisemnie.

Zwrócił się najpierw do radnego Tomasza Szczepaniaka.

- Panie Tomaszu, współpracowaliśmy przecież przez cztery lata i sądziłem, że przez ten czas zdążył się pan czegoś nauczyć. W dzisiejszej dobie można przecież zrobić sobie selfie, wypromować w odpowiedni sposób. Jeśli ktoś ma głowę na karku, jest w stanie to zrobić – mówił podczas obrad starosta.

Ze spokojem podszedł do faktu, że śledztwo prokuratorskie zostało istotnie wszczęte.

- Pan radny Wójcicki, z właściwym sobie zacietrzewieniem, deklarował przecież na jednej z sesji, że zgłosi sprawy odpowiednim organom, co też uczynił, więc prokuratura prowadzi w tej chwili własne czynności. Popełniłem polityczny błąd, udzielając poparcia radnemu Wójcickiemu. Sądziłem, że się zmienił, czegoś nauczył, ale to samo było przecież w gminie Chełm, gdzie, przez przypadek, funkcjonował jako radny przez jedną kadencję. Cóż, trzeba to przeczekać i żyć z tym, jak z Covidem – z nonszalancją podsumował sprawę śledztwa starosta Piotr Deniszczuk.

Przez obrady przemknęła również sprawa kredytu długoterminowego, który starostwo planuje zaciągnąć na poczet pokrycia planowanego deficytu budżetowego. Obecnie prowadzony jest przetarg na udzielenie kredytu w kwocie 9 mln złotych, ale skarbnik powiatu, Agata Niemczyk uświadomiła zebranym, że ostatecznie zaplanowane jest również zaciągnięcie kredytu w drugiej transzy, w kwocie 5 mln. Łącznie zatem zadłużenie z tego tytułu będzie wynosiło 14 mln. złotych. 

Co poza tym zaprząta myśli pracowników jednostki? Toczy się aktualnie postępowanie przetargowe na opracowanie kompleksowej dokumentacji projektowej dla zadania inwestycyjnego polegającego na rozbudowie drogi powiatowej 1827L na odcinku Okszów-Kolonia-Srebrzyszcze oraz inne, polegające na wyłonieniu wykonawcy przebudowy drogi powiatowej 1814L na odcinku Pawłów-Liszno, drogi powiatowej 1815L na odcinku ul. Chełmska w Mieście Rejowiec Fabryczny-Krasne oraz drogi powiatowej 1869L na ulicy Wiejskiej w Rejowcu Fabrycznym. Będzie to docelowo trzeci etap przebudowy tych dróg. 

W gruncie rzeczy nie wiadomo do końca, jaką miarą mierzyć procesy, które tak gwałtownie dokonują się w czasie działań zarządu powiatu obecnej kadencji. Z jednej bowiem strony chciałoby się z satysfakcją stwierdzić „Jest dobrze!”, z drugiej zaś „rzeczywistość skrzeczy” i to ten "karampuka skrzek", jak mawiał Ludwik Jerzy Kern, słyszalny jest niestety najbardziej...


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama