interwencja

W nocy w środę (29 października), kilka minut po godzinie 3.00, policjanci interweniowali w jednym z domów w powiecie radzyńskimi. W środku był 17-latek, który miał liczne obrażenia ciała.

Dwa tygodnie spędził zamknięty pod podłogą, bez jedzenia i dostępu do wody. Roczny pies w typie border collie został odebrany właścicielowi z gminy Siennica Różana. Dzięki szybkiej interwencji sąsiadów i służb zwierzę ma szansę na nowe życie.

O przypadkach nadużywania alkoholu, zalegających w pobliżu mieszkań odpadach oraz innych uciążliwościach powiadomili urząd mieszkańcy bloku zlokalizowanego przy ul. Chełmskiej 101.

W niedzielne popołudnie, 14 września, około godziny 16:00 strażacy zostali wezwani do interwencji na drodze krajowej nr 17 w Izbicy. Silny wiatr powalił tam drzewo, w które uderzył samochód osobowy marki Ford.

Strażacy dostają niekiedy oprócz pożarów bardzo nietypowe zadania. Tak było w ten weekend. Najpierw gasili płonącą na szosie ciężarówkę, potem ratowali… wróbelka, który wpadł do przewodu kominowego.

Ponad 3 tony wyłowionych martwych ryb. To efekt prac, jakie od 11 lipca tego roku prowadzą na zbiorniku w Stańkowie wędkarze zrzeszeni w chełmskim okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego. Na brzegach pojawiają się kolejne, czarne worki wypełnione okazami, powierzchnia mętnej, brunatnej wody „fermentuje”, a pracownicy delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Chełmie mówią o niedoborze tlenu.

Mieszkańcy bloków przy ul. Spokojnej oraz Rynek we Włodawie apelują o interwencję w sprawie lokalizacji pojemników na odpady. Jak twierdzą, od lat zmagają się z uciążliwościami związanymi z sąsiedztwem śmietników – przykrym zapachem, obecnością szczurów i insektów oraz rzekomym brakiem reakcji ze strony władz miasta.

W czasie jednego z majowych posiedzeń rady gminy radny Bogdan Sawicki zaalarmował władze o tym, że na rzece Uherka widziana była ławica częściowo śniętych, a częściowo lekko zatrutych już ryb. Wraz z nurtem poruszała się po powierzchni wody także kolorowa plama niezidentyfikowanej substancji. Wójt Jarosław Walczuk zobowiązał się, że sprawę zbada i słowa dotrzymał. Wyjaśnień udzielił w czasie ostatniej, absolutoryjnej sesji.

Obiekcje dotyczące materiału, przy pomocy którego remontowane są lokalne, gminne drogi, zasygnalizował naszej redakcji pan Krzysztof. – Zauważyłem, że na drodze w Rogatce znalazły się, razem z gruzem, także śmieci. Jest ich zresztą pełno w przydrożnych rowach. Zgłaszałem to w urzędzie, ale moje prośby pozostały bez odpowiedzi – stwierdził w skierowanej do nas wiadomości. Wójt Michał Koziński zapewnia, że urząd robi wszystko, aby stan dróg był jak najlepszy i zachęca do osobistego kontaktu. – Naszych mieszkańców staramy się traktować po partnersku i jesteśmy otwarci na szczerą rozmowę. Urząd jest otwarty dla wszystkich – podkreślił z kolei włodarz gminy.

Zasadnicze wątpliwości w sprawie lasu w Zawadówce i sposobu, w jaki pozyskiwane jest z tego obszaru drewno, ma jeden z naszych Czytelników, pan Sebastian - Drewno wywożone jest z lasu przez, wcześniej zasadzony, dębowy las. Transport odbywa się w co najmniej w kilku miejscach. A obok nadleśnictwo postawiło tabliczkę z napisem Las Godności. Absurd i hipokryzja - zauważył w skierowanej do nas wiadomości mieszkaniec gminy Chełm. Co na ten temat sądzą sami leśnicy?

O los stada gołębi, które bytuje w budynku lokalnej jednostki OSP zatroskany jest pan Kazimierz, jeden z mieszkańców miasta. - Zauważyłem, że ochotnicy chcą chyba zamknąć tym ptakom dostęp do pomieszczeń. Rozumiem, że są uciążliwe, ale takie działania powinny mieć miejsce latem, a nie teraz, kiedy temperatury są tak niskie – uważa. - Nikt nie wygania tych ptaków, chodzi tylko o niezbędne porządki – odpiera zarzuty burmistrz Tadeusz Górski.

Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat i posłanka Daria Gosek-Popiołek z Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy interweniują w sprawie masowej wycinki drzew nad Bugiem. Pismo trafiło już na biurko ministry klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski.

Na ostatniej sesji jeden z radnych wyraził swoje zaniepokojenie tym, że na terenie gminy jest coraz więcej zarośniętych pasów drogowych. Z podobnym problemem zgłosili się do nas także mieszkańcy gminy. Burmistrz Jerzy Lewczuk przyznał, że problem ten jest mu znany i zapewnił, że "służby komunalne podejmują systematyczne działania, mające na celu usunięcie zarośli w miarę dostępnych środków".

Radna Agnieszka Wolanin podczas ostatniej sesji rady miasta wystąpiła do burmistrza Daniela Miciuły z zapytaniem dotyczącym programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami, które zamieszkują teren miasta.

Wystająca studzienka kanalizacyjna na wysokości budynku Banku PKO S.A. na ul. Piłsudskiego od lat stanowi poważne zagrożenie dla kierowców poruszających się tą trasą. Mieszkańcy apelują o szybką interwencję.