Na 37 000 zł wycenił straty 48–latek z gminy Wyryki, który w środę w lesie w rejonie Suchawy zostawił swój ciągnik. Gdy rano przyjechał do pracy, już go tam nie znalazł. Po śladach dotarł jednak w okolicę jednego z gospodarstw – tam co prawda stwierdził, że jego ciągnik jest na miejscu, ale nie ma już tam ani dokumentów ani pozostawionych narzędzi. O całym zdarzeniu powiadomił policjantów.
- Funkcjonariusze ustalili, że ciągnik zabrał 27-latek, który pojechał nim do domu i po drodze podrzucił też do domu swojego kolegę - mówi Bożena Szymańska, rzecznik włodawskich policjantów. - 27-latek wyjaśnił, że zobaczył w lesie ciągnik z kluczykami, więc postanowił nim pojeździć, a rzeczy których brakuje zapewne pogubił, bo jechał dość szybko z otwartą kabiną i ze środka wypadały różne przedmioty.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu. Zgodnie z kodeksem karnym za ten czyn grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Wójt gminy Wierzbica została... hipiską. I to przed kamerami [CZYTAJ]








![Chełm. W ubiegłym tygodniu odeszli od nas... [30-11-2025] W ubiegłym tygodniu odeszli do wieczności. Ostatnie pożegnanie naszych bliskich. Nekrologi z Chełma i powiatu chełmskiego.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-chelm-w-ubieglym-tygodniu-odeszli-od-nas-23-11-2025-1764493411.jpg)








Napisz komentarz
Komentarze