Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Stachniuk Optyk

Kijańczuk nokautuje po raz siódmy!

Kto by się tego spodziewał! Po sześciu zawodowych wygranych walkach z rzędu w MMA Rafał Kijańczuk stanął do pojedynku z o wiele bardziej doświadczonym Gigą Kukhalashvilim (11-4). Ale i zawodnik z Gruzji nie okazał się zbyt trudną przeszkodą dla reprezentanta Fabryki Sportu i klubu Berkut WCA Fight Team. Chełmianin już w pierwszej rundzie zdemolował swojego rywala, odnosząc tym samym siódme zwycięstwo.
Kijańczuk nokautuje po raz siódmy!

Walka pomiędzy Rafałem Kijańczukiem a Gigą Kukhalashvilim odbyła się w sobotę podczas gali M-1 Challenge 100 w kazachstańskim mieście Atyrau. Fani sportów walki liczyli na długie, trwające trzy rundy zacięte widowisko. Było jednak zupełnie inaczej. Było tak jak zwykle... Kijańczuk bardzo szybko znokautował swojego przeciwnika. Po krótkim badaniu w stójce chełmianin obalił Gruzina, przenosząc walkę do parteru. Tam Kukhalashvili otrzymał serię potężnych ciosów. Zdołał jednak przewrócić Kijańczuka na plecy, rewanżując się kilkoma mocnymi trafieniami. Po chwili zawodnicy znów przeszli do stójki. Poirytowany fighter z Chełma podciął Gruzina i zaczął okładać go potężnymi ciosami. Sędzia zmuszony był przerwać walkę, bo w pewnym momencie Kukhalashvili był zupełnie bezwładny.

Dla Kijańczuka była to już siódma wygrana w zawodowym MMA, a szósta zakończona w pierwszej rundzie. Po sobotnim pojedynku stwierdził on, że spodziewał się trudniejszej konfrontacji. Zażądał również walki o pas z mistrzem M-1 Khadisem Ibragimovem.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ulka 18.12.2018 11:10
Gratulujemy. Czekamy na kolejne walki. I obejrzenie Rafała na galach telewizyjnych. Powodzenia.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama