Wiceprzewodnicząca rady gminy Elżbieta Furmaniuk zauważyła, że miniony rok był rokiem dobrym i że gmina pod przewodnictwem wójta Gołębiowskiego podąża wciąż, już od 2014 roku, prostą drogą.
- Mieszkańcy mogą liczyć na zrównoważony rozwój. Na pierwszy plan wysuwają się oczywiście inwestycje związane z budową gminnych dróg. Sądzę, że nie bez powodu stawiamy te działania na pierwszym miejscu. Po naszych drogach coraz lepiej się chodzi i jeździ. Nie można jednak pominąć także innych obszarów – pomocy społecznej, kultury czy nauki. Objęci opieką mogą się czuć i starsi mieszkańcy naszej gminy, ale i ci najmłodsi. Móc współpracować z panem wójtem to ogromna przyjemność. Nie liczy się jednak tylko i wyłącznie lider. Także kadra, pracownicy. Dziękuję wszystkim kierownikom jednostek i osobom odpowiedzialnym, którzy starają się o to, aby tych środków zewnętrznych pozyskać dla naszej gminy jak najwięcej – podkreśliła, odnosząc się do treści raportu, radna Furmaniuk.
Miniony, 2024 rok, radni w Wojsławicach oceniają jako rok przełomowy w rozwoju samorządu. Zrealizowano szereg wielomilionowych inwestycji.
- To był dobry rok także dlatego, że udało się utrzymać dyscyplinę finansów publicznych. Mamy niewiele zobowiązań kredytowych. To oznacza, że w nowy, obecny, 2025 rok, weszliśmy w dobrej kondycji, która pozwala na dalszy rozwój. Na realizację innych, równie ważnych, inwestycji. Tych potrzeb jest przecież w naszej gminie tak wiele. Wciąż tak wiele – oceniła wiceprzewodnicząca rady.
Głos w debacie zabrała także druga wiceprzewodnicząca rady Krystyna Radomska.
- W mojej ocenie raport odzwierciedla pracę całego zespołu ludzi. Są to pracownicy urzędu i oczywiście szefowie poszczególnych jednostek. Wójt Henryk Gołębiowski to bez wątpienia animator rozwoju naszej gminy. Widać w naszej gminie te wszystkie pozytywne zmiany, to dążenie ku nowoczesności. Pan wójt to zresztą świetny mówca, zawsze świetnie przygotowany do wystąpień, spotkań. Nigdy nie musiałam się za niego wstydzić. Te jego cechy są też widoczne w starannie przygotowanym raporcie – zaznaczyła z kolei radna Furmaniuk.
Kilkoma refleksjami na temat swojej aktywności w radzie podzielił się przewodniczący Adam Łopocki. Przypomniał między innymi o tym, że po raz pierwszy pracował w radzie gminy w latach 2014-2018, w czasie pierwszej kadencji urzędowania obecnego wójta. Po pięciu latach przerwy postanowił powrócić do samorządowego życia, zachęcony przez mieszkańców, ale i efektami pracy włodarza.
- Gdyby ten powrót zaproponował mi ktoś inny, to być może pozostałbym przy swoim. Wiedziałem jednak, że wójt Gołębiowski jest człowiekiem, któremu dobro gminy leży głęboko na sercu. Dlatego jestem tutaj znowu – wyjaśnił przewodniczący rady.
W jakiej sytuacji finansowej znajduje się obecnie gmina? Budżet został zrealizowany na poziomie prawie 82% po stronie dochodów. Na koniec ubiegłego roku kalendarzowego stwierdzono, że wyniosły one ponad 28 mln zł, natomiast zakładano, że ukształtują się na poziomie prawie 34,5 mln zł. Wydatki zrealizowano w niższym stopniu. Plan zakładał, że wyniosą prawie 30 mln zł, natomiast ostatecznie wydano z budżetu niecałe 20,4 mln zł.
Na koniec grudnia 2024 r. zobowiązania gminy z tytułu kredytów i pożyczek wyniosły niecałe 2 386 000 zł.
Na inwestycje wydano w minionym roku niecałe 7 563 000 zł, z czego najwięcej środków – niecałe 6 150 000 zł – pochłonęła przebudowa 15 odcinków gminnych dróg.
W raporcie podkreślono, że w latach poprzedzających – to jest 2023 i wcześniejszych - gmina nie zaciągała żadnych pożyczek i kredytów – a zobowiązanie z roku 2024 (700 tys. zł) zostało przeznaczone na zadania inwestycyjne związane z przebudową drogi w Majdanie Ostrowskim oraz wymianą oświetlenia. Spłacono też część wcześniejszych zobowiązań. Na ten cel przeznaczono w sumie 677 tys. zł.
Wszystkie uchwały, które związane były z rozpatrzeniem raportu o stanie gminy i udzieleniem wotum zaufania oraz te, które dotyczyły obszaru budżetowego i udzieleniem wójtowi absolutorium, zostały przyjęte jednogłośnie, 15 głosami "za".
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze