Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 20:46
Reklama
Reklama

Dwa medale pojechały do Włodawy

240 zawodników i zawodniczek z ponad 50 klubów z całej Polski, a także z Kanady, Rosji, Łotwy, Niemiec, Słowacji oraz Białorusi przystąpiło do rywalizacji w Międzynarodowym Pucharze Polski Kadetów i Juniorów w zapasach w stylu wolnym. W tym doborowym gronie znalazło się trzech reprezentantów Miejskiego Ludowego Uczniowskiego Klubu Sportowego Zapasy Włodawa. Podopieczni trenera Roberta Lenarta spisali się znakomicie.
Dwa medale pojechały do Włodawy

Międzynarodowy Puchar Polski Kadetów i Juniorów w zapasach w stylu wolnym odbył się w Kraśniku w dniach 25-27 listopada. Zmagania stały na bardzo wysokim i wyrównanym poziomie. W kategorii juniorów do 69 kg udany występ zaliczył lider włodawskiego klubu Ernest Dorosz, obecny reprezentant Polski w zapasach. Podopieczny trenera Roberta Lenarta stoczył łącznie cztery walki i jedną z nich – finałową, przegrał.

- Już w starciu półfinałowym naszemu zawodnikowi odnowiła się kontuzja. Ernest nie poddał się i stanął do walki o złoto, ale ostatecznie nie udało mu się wygrać. Mimo tego, z drugiego miejsca i srebrnego medalu również jesteśmy bardzo zadowoleni – tłumaczy Robert Lenart, szkoleniowiec włodawskich zapaśników.

Na podium w Kraśniku stanął także Dawid Błaszkiewicz, startujący w kategorii juniorów do 76 kg. Włodawianin, będący obecnie w rezerwach kadry narodowej, przegrał swoją pierwszą walkę (z późniejszym srebrnym medalistą). Mógł jednak przystąpić do repasaży. Błaszkiewicz – przez przewagę techniczną i położenie przeciwników na łopatki – wygrał pięć kolejnych pojedynków, dzięki czemu uplasował się na najniższym stopniu podium.

Nieco gorzej wypadł Paweł Sadowski, również rezerwowy kadry narodowej, startujący w kategorii juniorów do 77 kg. Włodawianin przegrał swoją pierwszą walkę, podobnie jak Błaszkiewicz z późniejszym srebrnym medalistą zmagań. W końcowych sekundach tego starcia rywal Sadowskiego wykonał tzw. "rzut rozpaczy", który dał mu zwycięstwo 6:5. W kolejnych trzech pojedynkach podopieczny trenera Roberta Lenarta zdominował swoich rywali. Niestety w decydującym piątym starciu (o brązowy medal) włodawianin uległ zawodnikowi z Kraśnika, zajmując ostatecznie siódme miejsce w zawodach.

- Udany występ naszych "trzech muszkieterów" to bardzo dobry prognostyk przed I Pucharem Polski, który w marcu odbędzie się we Włodawie. Zawody te będą jednocześnie I eliminacją do Olimpiady Młodzieży w 2017 r. – mówi Lenart. - Dziękujemy przedstawicielom urzędu miasta we Włodawie, starostwa powiatowego i Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej za wsparcie finansowe. Pomagają nam również inne osoby: Jerzy Łagodziński, Krzysztof Flis, Piotr Meniów, Joanna Pogonowska, Danuta Gołuszek, Janina Klimczuk, Mariusz Telepko i Lucjan Gąsiorowski. Dla nich sport i kultura fizyczna nie są obojętne – dodaje szkoleniowiec włodawskich zapaśników.

Nie możesz kupić gazety w kiosku? Specjalnie dla Ciebie przygotowaliśmy e-wydanie!

Zobacz też: Będzie wyrok za gnębienie młodej kobiety?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama