Przypomnijmy, że w sezonie zasadniczym siatkarze Arki uplasowali się na trzecim miejscu w województwie lubelskim (awans do półfinałów uzyskiwały dwie najlepsze ekipy), ale pomimo tego otrzymali tzw. dziką kartę i zostali dolosowani do turnieju barażowego o II ligę.
- Drużyny z trzecich miejsc miały prawo gry w półfinałach w przypadku kiedy zespoły z pierwszych bądź drugich miejsc z innych województw nie przystąpiły do turniejów barażowych, a tak właśnie się stało – tłumaczy Gabriel Wlaź, zawodnik Arki Wojsławice.
Zespół z powiatu chełmskiego o awans do II ligi rywalizował w Wyszkowie. Oprócz Arki w turnieju uczestniczyli: KS Camper Wyszków – mistrz województwa mazowieckiego (gospodarz imprezy), ULKS MOSiR Sieradz – mistrz województwa łódzkiego oraz KPS Gietrzwałd – mistrz województwa warmińsko-mazurskiego.
- Nie byliśmy faworytem zmagań. W drużynach rywali występowali bowiem zawodnicy z parkietów Plus Ligi. Niewątpliwie do największych gwiazd należał mistrz świata juniorów z Teheranu i mistrz Polski ze Skrą Bełchatów Dariusz Szulik, czy znany z gry m.in. w AZS-ie UWM Olsztyn Maciej Główczyński – mówi Wlaź.
Jak już Włóczykij coś sobie postanowi, to żadna siła w miejscu go nie zatrzyma [CZYTAJ]
W pierwszym starciu Arka przegrała z ULKS-em MOSiR Sieradz 3:0 (25:19, 25:18, 25:15).
- To było nasze najsłabsze spotkanie w całym turnieju. To, co było naszym atutem w lidze, czyli serwis i atak, tym razem zawiodły. Drużyna z Sieradza dominowała w wielu elementach. W dwóch pierwszych setach graliśmy równo do stanu po 16, ale później dominowali już nasi przeciwnicy – relacjonuje Wlaź.
W swoim drugim pojedynku wojsławiczanie przegrali z KPS-em Gietrzwałd, również 3:0 (25:17, 25:21, 25:14). Momentami siatkarze z powiatu chełmskiego grali bardzo dobrze, ale większe umiejętności, a przede wszystkim doświadczenie były po stronie mistrza woj. warmińsko-mazurskiego.
W ostatnim pojedynku Arka zmierzyła się z gospodarzami imprezy – Camperem Wyszków. Wojsławiczanie, dla których był to mecz o honor, przegrali 3:1 (25:19, 25:17, 24:26, 25:11).
- Spotkanie z zespołem naszpikowanym pierwszoligowcami udowodniło, że nasz potencjał jest dużo wyższy niż świadczą o tym wyniki z ULKS-em MOSiR Sieradz i KPS-em Gietrzwałd. Poza czwartym setem mecz stał na wyrównanym poziomie. Jest to dla nas dobry prognostyk na przyszłość – tłumaczy Wlaź.
Trzeba podkreślić, że sam awans Arki do turnieju barażowego był niewątpliwie sporym sukcesem. Drużyna ta występowała bowiem w tegorocznym sezonie w roli debiutanta.
- To był dla nas niewątpliwie historyczny moment. Drużyna, której zawodnicy sami opłacali sobie grę w lidze oraz która występowała bez trenera, udowodniła, że niemożliwe jest możliwe. Teraz spokojnie przygotowujemy się do sezonu plażowego i czekamy na kolejne rozgrywki III ligi – dodaje Wlaź.
Wyniki turnieju w Wyszkowie:
UKS Arka Wojsławice – ULKS MOSiR Sieradz 0:3 (19:25, 18:25, 15:25)
KS Camper Wyszków – KPS Gietrzwałd 3:0 (25:22, 25:20, 25:19)
UKS Arka Wojsławice – KPS Gietrzwałd 0:3 (17:25, 21:25, 14:25)
KS Camper Wyszków – ULKS MOSiR Sieradz 3:0 (25:19, 25:21, 25:23)
KPS Gietrzwałd – ULKS MOSiR Sieradz 0:3 (20:25, 14:25, 20:25)
KS Camper Wyszków – UKS Arka Wojsławice 3:1 (25:19, 25:17, 24:26, 25:11)
Klasyfikacja końcowa:
1. KS Camper Wyszków#3#6#9-1
2. ULKS MOSiR Sieradz#3#5#6-3
3. KPS Gietrzwałd#3#4#3-6
4. UKS Arka Wojsławice#3#3#1-9
Na turnieju w Wyszkowie Arka wystąpiła w następującym składzie: Gabriel Wlaź, Paweł Dobrowolski, Wojciech Mospinek, Michał Piłat (libero), Kacper Strzałkowski, Tomasz Kociuba, Adam Olejniczek, Łukasz Wróbel, Patryk Ignatiuk i Łukasz Bieńko.
Podobne tematy:
Napisz komentarz
Komentarze