Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 29 kwietnia 2024 08:59
Reklama
Reklama Reklama MAREX

Gm. Rejowiec. Kryzys zażegnany? Czy ktoś w nocy kradnie wodę?

Chodzi o problem brudnej, brązowej wody, która raz na jakiś czas spływa z kranów mieszkańców Niedziałowic. Do ich alarmujących doniesień odnosiliśmy się w jednym z ostatnich numerów. Władze gminy twierdzą, że tak naprawdę problem rozwiązać może tylko przeniesienie ujęcia z Aleksandrii Niedziałowskiej do Niedziałowic. Ale zauważają też inne niepokojące zjawiska, o których dyskutowano podczas ostatniej sesji rady gminy.
Gm. Rejowiec. Kryzys zażegnany? Czy ktoś w nocy kradnie wodę?
Prace związane z poprawą jakości wody miały miejsce w lutym.

Źródło: profil Facebook Wieś Niedziałowice

Interweniowali w trybie doraźnym

Burmistrz Tadeusz Górski poinformował radnych o tym, że urzędnicy pochylili się nad problemem mieszkańców sołectwa i postanowili jakoś mu zaradzić. Zamontowano mianowicie specjalny zawór, który, zdaniem burmistrza ma, jeśli nie wyeliminować, to przynajmniej zminimalizować problem "kawowej" wody. 

- Mamy nadzieję, że dzięki tym działaniom jakość wody będzie lepsza. Docelowo należałoby jeszcze przepłukać całą sieć – omawiał problem włodarz samorządu.

Przy okazji wykonywanych prac dostrzeżono też inny problem, w którego zdiagnozowaniu pomogły, zamontowane w ramach dużej modernizacji sieci, elektroniczne wodomierze. Są podobno na tyle czułe, aby wykazać, że gdzieś w rejonie Niedziałowic występuje duży ubytek wody.

- Ta woda po prostu gdzieś „ucieka". Musimy ustalić, gdzie konkretnie. Awarii nikt nam nie zgłaszał. Urządzenie wskazuje, że pobór nocny jest większy od tego dziennego. A powinno być przecież odwrotnie – zauważył Górski.

Czy ktoś kradnie wodę?

Gospodarz gminy podejrzewa, że ktoś pobiera wodę z hydrantu wprost do dużego zbiornika i należałoby takiego „wodnego złodzieja” po prostu złapać. Tymczasem jest to trudne, nie ma żadnych dowodów, a stare urządzenia nie sygnalizowały, aby coś miało być nie tak. 

Przypomnijmy, że bardziej lub mniej otwarta dyskusja na temat wsi i „wody” toczy się już od dłuższego czasu, a zaostrzyła na początku stycznia, kiedy mieszkańcy, nie po raz pierwszy zresztą, zobaczyli w swoich garnkach i kubkach wodę koloru kawy. Taka sama woda zasilała również przez pewien czas urządzenia AGD, pralki i zmywarki i można się tylko domyślać, że panie nie były usatysfakcjonowane kolorem upranej w niej bielizny…

- Włożyłam do pralki białe rzeczy, prześcieradła i poszewki, a wyjęłam brązowe. Przecież nie użyję już tego w domu. Chyba oddam mężowi na tzw. szmaty do garażu – zasygnalizowała w rozmowie z nami jedna z mieszkanek wsi.

Niedziałowice walczą o swoje

Czara goryczy niedziałowiczan przelała się natomiast po opublikowaniu materiału, w którym władze gminy podsumowują inwestycje, jakie udało się zrealizować w roku 2023 i nakreślają bieżący plan pracy. Mieszkańcy zauważyli, że w propozycjach nie znalazły się żadne konkretne projekty dotyczące ich wsi. Nie zasygnalizowano też rozwiązań dla konkretnych przecież, dręczących ich bolączek.

- Chcielibyśmy, aby pomyślano nie tylko o wodociągu i jakości wody, ale też o termomodernizacji lokalnej świetlicy wiejskiej. Tymczasem w artykule nie znaleźliśmy na ten temat ani słowa. Czy zostaliśmy zapomniani? - pytali mieszkańcy na jednej z internetowych grup.

W jednej z rozmów z nami burmistrz Górski stwierdził, że problem ujęcia jest złożony, wymagający wielu różnych działań. Wymiana zaworu może się okazać niewystarczająca...

- To ujęcie zostało kiedyś zaprojektowane na bagnach, którego mikroklimat nie sprzyja niestety temu, aby pobierać dobrej jakości wodę. Instalacja ulega często zanieczyszczeniu, zamuleniu. Poziom żelaza jest tam bardzo wysoki, co przekłada się oczywiście na kolor wody. Planujemy modernizację tego ujęcia. Zostaną zamontowane m.in. nowe lampy UV. Urządzenia na ujęciu mają już niestety swoje lata. Docelowo chcielibyśmy jednak przenieść to ujęcie „wyżej”, do samych Niedziałowic, gdzie będzie już osadzone na marglu, w innych warunkach geologicznych – wyjaśniał nam burmistrz Górski. 

Tak więc okazuje się, że władze miasta i gminy problemy dostrzegają i próbują na nie reagować. Czy kłopot brudnej wody powróci? Miejmy nadzieję, że nie. 

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama