Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here
Reklama Reklama MAREX

Gm. Dorohusk. Napięcia wokół protestu rosną. Niektórzy chcą jego odwołania

Dyskusja na temat sytuacji na granicy wywiązała się podczas ostatniej sesji rady gminy. Radna Małgorzata Sarzyńska zasugerowała, że radni i władze gminy powinni zająć w tej sprawie zdecydowane stanowisko i opowiedzieć się za tym, aby akcję protestacyjną zakończono jak najszybciej. Tę samą opinię powielono zresztą w skardze na działania wójta, na złożenie której zdecydowała się jedna z obserwatorek obecnego, granicznego kryzysu. - Wiążące decyzje w tej sprawie mogą podejmować tylko urzędnicy najwyższego szczebla – twierdzi z kolei wójt Wojciech Sawa, który zauważył, że nikomu nie zależy na przedłużaniu blokady granicy.
Gm. Dorohusk. Napięcia wokół protestu rosną. Niektórzy chcą jego odwołania

Źródło: Gmina Dorohusk

A na pewno nie zależy na tym włodarzom przygranicznych samorządów. Nie ulega wątpliwości, że Dorohusk, a właściwie skrzyżowanie drogi nr 12 z drogą nr 812, zyskuje powoli rangę „mekki”, do której zmierzają ci, którzy chcą otwarcie mówić o swoich problemach. W ubiegłym roku spotykali się tutaj zawiedzeni polityką rządu rolnicy, a teraz mamy do czynienia z akcją przedstawicieli branży transportowej. 

Te dwie grupy łączy wspólny mianownik – Ukraina, a właściwie wojna na Ukrainie i związane z nią regulacje prawne. Za część z nich nasz rząd odpowiada, czy też odpowiadał (dopóki funkcjonował stary gabinet premiera Mateusza Morawieckiego) osobiście, a niektóre należało przyjąć z tzw. „dobrodziejstwem inwentarza”, ponieważ zostały narzucone odgórnie przez władze Unii Europejskiej. Do Brukseli i Warszawy jest jednak stosunkowo daleko, a graniczny kryzys rozgrywa się „tuż za płotem” mieszkańców gminy. Codziennie przemierzają drogę z Dorohuska do Chełma i widzą, że w ciągnikach ukraińskich tirów koczują od miesiąca ludzie, którzy nie mają dostępu do podstawowych mediów. Nie sprzyja im nie tylko graniczny kryzys, ale i sama natura. Zima rozgościła się u nas na dobre, a temperatury regularnie oscylują wokół kilku, jeśli nie kilkunastu stopni na minusie.

- Trzeba wystosować jakieś natychmiastowe żądanie, wniosek o zaprzestanie tej akcji. Żądamy tego jako mieszkańcy Kolonii Okopy. Nie możemy już patrzeć na tych ludzi, którzy stoją w liczącej setki aut kolejce i w tej chwili uzależnione są od... No właśnie. W sumie nie wiadomo, od kogo. Ci kierowcy nie mogą się ani umyć, ani normalnie wyspać, ani też normalnie zjeść. Samo zgromadzenie liczy kilka tirów, ci protestujący zmieniają się na blokadzie. Zauważamy tutaj zagrożenie ludzkiego życia – podnosiła w swoim wystąpieniu radna Sarzyńska.

Dodała też, że na obecnej sytuacji tracą też przedsiębiorcy, którzy mogli do tej pory funkcjonować właśnie dzięki „granicy”. Radna zaproponowała, aby gmina wystosowała kilka pism – do marszałka sejmu, premiera oraz właściwego ministra – z żądaniem, aby jak najszybciej rozwiązać patową sytuację. Radna przyznała też, że stoją nie tylko Ukraińcy. Po tamtej stronie granicy na jej przekroczenie oczekuje również podobna ilość polskich aut. Zauważono, że gmina niesie pomoc wszędzie tam, gdzie oczekujący ukraińscy kierowcy jej najbardziej potrzebują, a konkretne działania podejmują chociażby druhowie-ochotnicy. Rozwożą gorące napoje, koce i wszystko, co można w tej chwili zapewnić. Nie ulega jednak wątpliwości, że nie można pomagać w nieskończoność, ponieważ rodzi to dla gminnego budżetu znaczne koszty. 

Podobne problemy pojawiły się zresztą w skardze na działalność wójta, którą ktoś postanowił złożyć po to, aby zamanifestować swoje niezadowolenie z faktu, że wójt Sawa wydał pozwolenie na zorganizowanie zgromadzenia. Wójt odniósł się do tego zarzutu, wyjaśniając, że de facto włodarze poszczególnych samorządów, gdzie trwa w tej chwili protest, nie wyrażali na niego żadnej zgody. Urząd może tylko przyjąć informację o akcji do wiadomości i ewentualnie zabronić organizowania akcji, od której organizatorzy mogą się jednak odwołać na drodze sądowej. Posiedzenie rady gminy miało miejsce 30 listopada, a dzisiaj wiemy już, że akcja w Okopach została formalnie przedłużona o kolejny miesiąc, czyli do 4 stycznia 2024 roku. 

- Nie ukrywam, że dla nas ta sytuacja jest bardzo trudna. Należy mieć jednocześnie na względzie fakt, że problem jest bardzo złożony. Niepokoi mnie przede wszystkim to, że urzędnicy najwyższego szczebla nic z tym nie robią. Nie zostały podjęte żadne wiążące decyzje. Z całą sytuacją mierzymy się teraz my, samorządowcy. Pojawia się oczywiście problem firm, które funkcjonują blisko granicy i dzięki granicy. Ale nie tylko. Także ci nasi przedsiębiorcy, którzy na Ukrainie mają swoje zakłady produkcyjne. W tej chwili rozwozimy tym kierowcom kawę i herbatę, starostwo dowozi ciepłe posiłki. Nie ulega jednak wątpliwości, że ten kryzys trzeba rozwiązać jak najszybciej – skomentował już po obradach wójt Sawa. 

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: kierowca bombowcaTreść komentarza: Jak mam jechać przez Wojsławicką czy Kolejową to wybieram okrężną drogę. A na Szpitalnej to już grube przegięcie z tym zwalniaczami - tory wystarczą.Data dodania komentarza: 02.05.2024, 20:17Źródło komentarza: Chełm. Zderzenie na rondzie turbinowymAutor komentarza: AsdfTreść komentarza: Ale jakie są konkretnie te zarzuty?Data dodania komentarza: 02.05.2024, 19:11Źródło komentarza: Gm. Siedliszcze. Joanna Bartnik chce trzeciej tury. Złożyła protest wyborczyAutor komentarza: Pierre DolnientyTreść komentarza: Ostatnio zamontowane progi są regularnie mijane środkiem drogi przez różnych cwaniaków, którzy mają w doopie nadjeżdżające z naprzeciwka pojazdy.Data dodania komentarza: 02.05.2024, 19:09Źródło komentarza: Chełm. Zderzenie na rondzie turbinowymAutor komentarza: Majster-RuraTreść komentarza: Przecież odkąd przyjęliśmy władzę, to nie kto inny, tylko Donald Tusk (czy ktoś go lubi, czy nie), wywalczył gigantyczne pieniądze dla Polski, tj. ponad 600 miliardów złotych- większej obłudy i zarozumialstwa wymyslić się nie da ,dokładnie jak z działalnościa posła na rzecz Chełma, praktycznie zerowa ,a zadufanie w sobie pod niebiosaData dodania komentarza: 02.05.2024, 16:59Źródło komentarza: Krzysztof Grabczuk: Musimy mieć silną reprezentację w Unii Europejskiej!Autor komentarza: andyTreść komentarza: blokowali środki KPO dopóki się rząd nie zmienił na ten "właściwy" - tam nie obowiązuje żadne prawo tylko polityka i widzimisieData dodania komentarza: 02.05.2024, 12:47Źródło komentarza: Krzysztof Grabczuk: Musimy mieć silną reprezentację w Unii Europejskiej!
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama