Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Bank Spółdzielczy

Straż Graniczna szuka 145 osób do pracy. Tak wyglądają zarobki na starcie

Nadbużański Oddział Straży Granicznej w Chełmie zamierza w tym roku przyjąć 145 nowych osób. Ma im do zaoferowania dużo, a wraz z rozwojem zawodowym jeszcze więcej. Ile? I kto może do straży dołączyć?
Straż Graniczna szuka 145 osób do pracy. Tak wyglądają zarobki na starcie
W Straży Granicznej każdy może znaleźć interesującą pracę

Autor: Fot. NOSG

Najniższe wynagrodzenie (na stanowisku kursanta w przypadku przyjęcia do służby przygotowawczej w Straży Granicznej) dla funkcjonariusza wynosi ok. 3290 netto. Najwięcej zarobi funkcjonariusz po zakończeniu szkolenia i uzyskaniu pozytywnego wyniku z egzaminów końcowych w zakresie szkoły podoficerskiej, mianowany już na stanowisko młodszego asystenta lub kontroler – dokładnie od ok. 4310 zł do 4720 zł (kwoty netto).

Funkcjonariusze mogą jeszcze liczyć na zwrot kosztów dojazdu z miejsca zamieszkania do miejsca pełnienia służby do 30 kilometrów, równoważnik pieniężny za remont lokalu mieszkalnego czy pomoc finansową na zakup lokalu mieszkalnego lub domu. Czy to wystarczy, by skusić potencjalnych nowych pracowników?

- Mamy dość spore zainteresowanie. Nie narzekamy na brak kandydatów, ale chcemy dotrzeć do jak najszerszej grupy potencjalnie zainteresowanych, stąd przypominanie o rekrutacji - mówi kpt. Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie.

Dodaje, że przyjęcia nowych funkcjonariuszy są rozłożone w czasie ze względu na kilkuetapowy proces rekrutacyjny. Kandydaci składają najpierw wymagane dokumenty. Potem czeka ich rozmowa kwalifikacyjna i sporo testów: psychologiczny, pisemny z wiedzy ogólnej oraz ze znajomości języka obcego (na stronie straży można zobaczyć przykładowe pytania). Zarówno kobiety, jak i mężczyźni, muszą jeszcze przejść test sprawności fizycznej i kolejną rozmowę kwalifikacyjną.

Czytaj także: Chełm. Pogranicznicy świętowali [ZDJĘCIA]

Kto przebrnie przez te wszystkie etapy pomyślnie i w trakcie się nie rozmyśli, może liczyć na dobre warunki pracy w państwowej instytucji i możliwość stałego rozwoju zawodowego, ponieważ każdy ma otwartą przed sobą ścieżkę kariery.

- Służba w Straży Granicznej wiąże się z szerokim wachlarzem różnego rodzaju specjalności. Każdy może znaleźć coś dla siebie, może to być pełnienie służby bezpośrednio przy granicy państwowej, przy kontroli paszportowej, przy szczegółowej kontroli dokumentów, można pełnić służbę przy kontroli do spraw cudzoziemców, kontroli legalności pobytu cudzoziemców czy może to być technik kryminalistyki lub opiekun osób, które przebywają w strzeżonych ośrodkach – to dla osób po kierunkach psychologicznych - dodaje Sienicki.

Nabory do straży są prowadzone co roku. W tym przyjętych ma być 145 osób. W sumie w Nadbużańskiej Straży Granicznej pracuje ok. 2,5 tys. funkcjonariuszy w 20 placówkach na terenie województwa lubelskiego.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: WesołyTreść komentarza: To co oferuje Szfranek nie jest jakaś rewelacją dla gminy. Niestety ale jest to jedyna szansa aby ten zalew w końcu zaczął przynosić jakieś zyski. Budowa zalewu była czystą głupotą w zasadzie pod każdym względem. Zalew w sawinie nigdy nie stanie się atrakcją turystyczną . A). Powodów jest 4 ( nie własciwa lokalizacja , niewłaściwe podłoże , zapaść demograficzna , w promieniu 30 km znajdują się inne dużo ładniejsze zbiorniki i jeziora mające zdecydowanie większy potencjał turystyczny) B). Zalew nie spełania roli zbiornika retencyjnego . Co on ma nawadniać ? Jest położony w takim miejscu że w przypadku suszy nie ma możliwości spiętrzenia wody aby nawodnić okoliczne pola . C), Wbrew propagandzie głoszonej przez osoby bez intelektu ZALEW NIE MA SZANS ABY STAĆ SIĘ MOTOREM ROZWOJU DLA SAWINA . Na chwilę obecną zalew przynosi jedynie straty. Koło wędkarskie które operyje na tym zalewie przynosi jedynie drobne kwoty potrzebne na utrzymanie infrastruktury oraz zapewnia wykonywanie prac porzadkowych. Straty jakie przynosi zalew to nie tylko zadłużenie wobec wykonawcy oraz banków które wykupiły dług w formie obligacji . To także straty wynikające z utraconego dochodu.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 23:40Źródło komentarza: Gm. Sawin. Marzy o uzdrowisku. Prosi radnych o ziemięAutor komentarza: WesołyTreść komentarza: Trzeba otwierać okna szeroko aby poczuć prawdziwą wieś. Tego telewizornia nie przekaże :DData dodania komentarza: 24.04.2024, 23:15Źródło komentarza: Gm. Sawin. Marzy o uzdrowisku. Prosi radnych o ziemięAutor komentarza: wszyscy wonTreść komentarza: skoro taki ... ... jak motyka został wiceministremData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:15Źródło komentarza: Komu od lipca dołożą do rachunków za prąd? Znamy limity zarobkówAutor komentarza: loloTreść komentarza: zakaz wyprzedzania na przejściu to dla nich obce pojęcie tak samo jak poprawne używanie kierunkowskazówData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:13Źródło komentarza: Chełm. On nie ustąpił, ona jechała za blisko. Posypały się mandatyAutor komentarza: anonimTreść komentarza: tak to jest jak młodzi nieopowiedzialni ludzie , wsiadają do maszyny której mocy i potencjału nie potrafią zrozumiećData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:04Źródło komentarza: Krasnystaw. Zderzenie dwóch aut na Rejowieckiej. Kierowca mazdy wymusił pierwszeństwo
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama