Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Stachniuk Optyk

Gm. Białopole. Podatkowe przymiarki na 2024 rok. Wiele zależy od samorządów

Tak można wywnioskować z decyzji, jakie w sprawie ustalenia stawek podatków na najbliższy rok podjęło ministerstwo finansów. Maksymalne stawki podatków, co wynika ze specjalnego obwieszczenia szefa resortu, wzrosną w 2024 roku o 15% w stosunku do kwot, jakie obowiązywały do tej pory.
Gm. Białopole. Podatkowe przymiarki na 2024 rok. Wiele zależy od samorządów

Źródło: Pixabay

Należy jednak zauważyć, że to ostatecznie samorządy decydują, czy podniosą obecne stawki podatków, czy też nie. I do jakiego poziomu. Mogą sięgnąć po maksymalne stawki zaproponowane przez ministerstwo, ale mogą też uchwalić, że poszczególne podatki pozostaną na tzw. średnim poziomie. 

Jakie zatem stawki podatków ministerstwo zaproponowało na 2024 rok? W przypadku podatku od gruntów kształtują się one następująco. Za grunty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, niezależnie od kategorii ewidencji gruntów i budynków, właściciel zapłaci 1,34 zł za każdy metr kwadratowy powierzchni. Za grunty położone powierzchniowymi wodami stojącymi lub płynącymi jeziorami i zbiornikami sztucznymi opłata wyniesie 6,66 zł za każdy hektar powierzchni. Za grunty opatrzone kategorią „pozostałe”, w tym przeznaczone na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego, trzeba będzie zapłacić 0,72 zł za każdy metr kwadratowy powierzchni. Za niezabudowane grunty objęte obszarem rewitalizacji, zgodnie z przepisami, opłata wyniesie 4,39 zł za każdy metr kwadratowy powierzchni. 

Jeśli chodzi o podatki od nieruchomości, to również ich stawki uległy pewnej korekcie w stosunku do tych zaproponowanych w ubiegłym roku. Za budynki mieszalne ich właściciele zobowiązani będą zapłacić 1,15 zł za każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej. Z kolei za budynki związane z prowadzeniem działalności gospodarczej trzeba będzie zapłacić 33,10 zł za każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej. Za budynki gospodarcze, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza polegająca na obrocie materiałem siewnym, trzeba będzie uiścić opłatę w wysokości 15,50 zł za każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej. 

Za te budynku, w których świadczone są usługi związane ze zdrowiem, zgodnie z przepisami o działalności leczniczej, podatek wyniesie w przyszłym roku 6,78 zł za każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej. Za budynki zakwalifikowane jako tzw. „pozostałe” (również te, w których prowadzona jest odpłatna, statutowa działalność pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego) trzeba będzie zapłacić z kolei 11,71 zł za każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej. 

- Komisje, mając na uwadze duży zakres inwestycji w tym i przyszłym roku, wstępnie pozytywnie zaopiniowały podwyżki o wskaźniki zaproponowane przez ministra finansów. Zmiany te dotyczyłyby podatków od nieruchomości, od środków transportowych oraz opłaty targowej. Postanowiono również, aby nie obniżać ceny żyta potrzebnej do obliczenia podatku rolnego. Podjęliśmy również decyzję, aby w ramach rekompensaty utrzymać zwolnienie z podatku od mieszkań i budynków mieszkalnych oraz od pozostałych budynków – wyjaśniał podczas ostatniej sesji wójt Henryk Maruszewski. 

Władze podjęły też decyzję, aby w przyszłym roku nie zmieniać stawek za pobór wody, odprowadzanie ścieków oraz za odbiór odpadów. 

- Te wszystkie zwolnienia, ulgi powinny praktycznie pokryć wzrost podatków. Brakujące środki, potrzebne do sfinansowania usług komunalnych, zostaną wyasygnowane z budżetu gminy – dodał włodarz gminy Białopole. 

Eksperci do spraw finansów wskazują, że po maksymalne stawki sięgały do tej pory miasta duże, czyli te, w które mierzą się ze znacznymi obciążeniami finansowymi. W 2023 roku uchwaliły je władze Warszawy, Wrocławia czy Gdańska. Dlaczego? Regulacje podatkowe, jakie przyniósł Polski Ład sprawiły, że wpływy do samorządów z tytułu podatku dochodowego uległy znacznemu obniżeniu, dlatego podejmowano najczęściej decyzję o tym, aby te straty zrekompensować, choćby częściowo, przy pomocy wpływów z tzw. podatków lokalnych. Ale były też duże ośrodki, które nie sięgnęły po to rozwiązanie. Takim przykładem jest np. Kraków. 

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama