Na co samorządy przeznaczały środki najczęściej? Na pierwszym miejscu wydatkowych potrzeb znalazły się inwestycje drogowe i te związane z modernizacją taboru komunikacyjnego. Drugie w kolejności sklasyfikowane zostały wydatki związane z gospodarką komunalną i ochroną środowiska. Dotacje na zadania bieżące wydatkowane są zazwyczaj na oświatę, pomoc społeczną i administrację publiczną.
Obecnie opublikowany ranking obejmuje wartość wszystkich dotacji unijnych pozyskanych przez samorządy w latach 2014-2021, bez rozróżnienia na dotacje inwestycyjne i związane z wydatkami bieżącymi. Wynik podawany jest w przeliczeniu na jednego mieszkańca.
Miasto Chełm znalazło się w rankingu na 14. pozycji. Wysokość środków pochodzących z dotacji przeznaczanych na inwestycje (w przeliczeniu ja jednego mieszkańca), wyniosła w naszym mieście 3256,06 zł. Pierwsze miejsce na liście na prawach powiatu zajmuje Świnoujście, gdzie ogólna kwota dotacji w przeliczeniu „na głowę” wyniosła 16855,66 zł. Tuż przed Chełmem uplasowały się takie miasta jak: Wałbrzych, Sopot czy Jaworzno. Za nami są Suwałki, Bielsko-Biała czy Zamość.
Jak w rankingu wypadł powiat chełmski? Jest na 18. miejscu. Kwota dotacji na mieszkańca wyniosła tutaj 914,37 zł. Powiatem pozyskującym najwięcej środków okazał się powiat przasnyski. Tutaj kwota dotacji wynosi 2360,93 zł. Przed powiatem chełmskim uplasowały się powiaty: wysokomazowiecki, kazimierski i wąbrzeski. Tuż za sklasyfikowane zostały powiaty: gorlicki, hajnowski i rawski.
Wieloletni budżet Unii Europejskiej został zamknięty wraz z końcem 2020 roku, ale środki z nim związane będą mogły być wydatkowane jeszcze przez kilka lat. Ważnym komunikatem, jakie zawierają we wstępie do rankingu autorzy zestawienia – Paweł Swianiewicz oraz Julita Łukomska – jest, że finansowe prosperity właśnie się kończy. Kończy się „złoty wiek”, w którym polskie samorządy otrzymywały niespotykane dotąd dotacje.
Trudno jednocześnie ocenić, z czym będzie się wiązał nadchodzący okres. Czy włodarze polskich gmin i miast będą mogli liczyć na równie szczodre działania? Tymczasem niewiele na to wskazuje. Doskonale znane są problemy z pozyskaniem przez Polskę środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Istnieje ryzyko, że „sprawa” planu wpłynie na przyznanie naszemu rządowi środków strukturalnych i tych przewidzianych w ramach Funduszu Spójności. Można zatem powiedzieć, że koniec aktualnej perspektywy budżetowej rodzi więcej niepokojących i trudnych pytań, niż obiecujących odpowiedzi.
Należy mieć świadomość, że ok. 75% wszystkich funduszy unijnych to środki na inwestycje. To dzięki nim powstają chociażby oczyszczalnie ścieków czy odnawiana jest sieć dróg. Poza wymiarem czysto praktycznym, pieniądze pozyskiwane z tzw. funduszy unijnych mają, jak wskazują na to autorzy raportu, ogromne znaczenie polityczne. To dzięki nim poszczególne samorządy mogą budować swój wizerunek sprawnego „inwestora”. Kogoś, kto potrafi pieniądze zdobyć i odpowiednio je wydatkować. To w głównej mierze od tej sprawności właśnie zależy, czy dany włodarz zostanie wybrany na kolejną kadencję.
Napisz komentarz
Komentarze