Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Bank Spółdzielczy

Chełm. Chciała pomóc wnuczce uniknąć więzienia. Zapłaciła 40 tys. zł

81-letnia mieszkanka Chełma uwierzyła fałszywej adwokatce, że jej wnuczka spowodowała wypadek. Chcąc ją ratować przed więzieniem, przekazała nieznanemu mężczyźnie 40 tysięcy złotych. Okazało się, że padła ofiarą oszustów.
Chełm. Chciała pomóc wnuczce uniknąć więzienia. Zapłaciła 40 tys. zł

Autor: pixabay

Wczoraj (11 sierpnia) dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenie o oszustwie. Jak ustalili policjanci, ktoś zadzwonił na telefon stacjonarny 81-latki. Najpierw rozmowę prowadziła kobieta, która zapewniała, że jest adwokatem wnuczki seniorki i poinformowała ją o wypadku, w którym ucierpiało dziecko. Przekonywała, że za 80 tysięcy złotych kaucji wnuczka uniknie aresztu.

Starsza pani nie miała takiej sumy, ale zadeklarowała się, że odda wszystkie oszczędności, jakie zgromadziła. Nazbierała 40 tysięcy złotych. Po gotówkę do seniorki miał się zgłosić mężczyzna.

- Po chwili od zakończenia rozmowy zapukał do drzwi i odebrał gotówkę na „ratowanie” wnuczki – mówi starsza sierżant Angelika Głąb-Kunysz z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. - O tym, że padła ofiarą oszustów seniorka zorientowała się dopiero wtedy, gdy odwiedziła ją prawnuczka. Opowiedziana przez prababcię historia zszokowała ją. Zapewniała, że jej mama nie spowodowała żadnego wypadku.

To nie pierwszy tego typu przypadek w ostatnim czasie w naszym regionie.

82-latek z Lublina był kolejną ofiarą oszustwa metodą na „adwokata”. Mężczyzna uwierzył, że jego syn spowodował śmiertelny wypadek i potrzebne są pieniądze na zadośćuczynienie dla rodziny zmarłej. Senior przekazał kurierowi 30 tysięcy złotych.

Ponad 200 tysięcy złotych oraz złotą biżuterię przekazał oszustowi 82-latek z powiatu łukowskiego. Miała to być kaucja, za „uwolnienie jego syna z aresztu”.

87-letnia mieszkanka powiatu zamojskiego zmanipulowana przez oszusta uwierzyła w opowiadaną historię o spowodowaniu wypadku przez córkę. Seniorka przekonana, że pomaga jej uniknąć więzienia, przekazała kurierowi ponad 15 tysięcy złotych. Po wszystkim zadzwoniła do córki, ale ta wytłumaczyła jej, że w perfidny sposób została oszukana.


Policjanci poszukują sprawców i po raz kolejny apelują o rozwagę i ostrożność w kontaktach z nieznajomymi.

- Zawsze weryfikuj, z kim rozmawiasz. Jeśli po drugiej stronie słuchawki ktoś przedstawia się za członka Twojej rodziny i prosi Cię o przekazanie jakiejś dużej gotówki, sprawdź to, dzwoniąc do innych bliskich. Jeśli po drugiej stronie ktoś przedstawia się za policjanta, rozłącz rozmowę i zadzwoń na numer najbliższej komendy lub telefon alarmowy 112 i zweryfikuj to, co usłyszałeś wcześniej;

- Gdy ktoś przedstawia się za adwokata, informując o zdarzeniu, w którym miał brać udział członek rodziny, zawsze weryfikuj tę informację, dzwoniąc do najbliższych;

- Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy na jakąkolwiek akcję policyjną lub w związku z zagrożeniem naszego konta bankowego. Nigdy nie informuje o akcjach policyjnych, nie pośredniczy w przekazywaniu pieniędzy, ani nie prosi o dane do bankowości;

- Nigdy nie wyrzucaj pieniędzy przez okno żadnemu „kurierowi” ani nie przekazuj osobie nieznajomej. Nie pozostawiaj również gotówki w tzw. umówionych miejscach;

- Zwracaj uwagę kogo wpuszczasz do mieszkania. Dwa razy zastanów się zanim wejdzie do Ciebie do domu osoba obca. Możesz jej tożsamość zweryfikować, dzwoniąc do urzędu, z którego rzekomo przyszła;

- O każdej podejrzanej sytuacji informuj Policję. Im szybciej to zrobisz, tym większe szanse za ustalenie sprawców i ich zatrzymanie, a tym samym udaremnienie dalszych oszustw.

Czytaj także:


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama