Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Powiat włodawski. Szukają zaginionych – Ty też możesz pomóc [ZDJĘCIA]

Poleskie Psy Ratownicze – to nazwa stowarzyszenia, które ma swoją siedzibę w Wyrykach. Jego członkowie tworzą grupę poszukiwawczo-ratowniczą. Z pomocą psa, pomagają szukać osób zaginionych. W minionym tygodniu odbyło się pierwsze spotkanie nowo zrekrutowanych do grupy członków.
Powiat włodawski. Szukają zaginionych – Ty też możesz pomóc [ZDJĘCIA]
To pierwsza taka organizacja na terenie południowo-wschodniej Polski.

Autor: Poleskie Psy Ratownicze

"Chcesz aktywnie spędzić czas, a przy tym pomóc innym? Dołącz do grupy poszukiwawczo-ratowniczej w naszym Stowarzyszeniu. Oferujemy szkolenia, warsztaty, aktywność na łonie natury. Jeśli masz psa, z którym chcesz pracować, dołącz razem z nim. Brak czworonoga nie jest jednak przeszkodą. Zapraszamy także osoby nieposiadające psów" – zachęcają członkowie stowarzyszenia Poleskie Psy Ratownicze. To pierwsza taka organizacja w południowo-wschodniej Polsce, z siedzibą w Wyrykach.

– Powstała z potrzeby serca. Naszym głównym założeniem jest wsparcie służb w poszukiwaniach osób zaginionych w terenie otwartym. Do pomocy wykorzystujemy wyszkolonego w działaniach poszukiwawczych psa – wyjaśnia Ewa Jabłońska, założycielka stowarzyszenia i właścicielka 4-letniej suczki rasy border collie. – Jestem pierwszą osobą z naszego regionu, która wyszkoliła psa poszukiwawczego. Cały proces trwał ponad trzy lata. Koli, bo tak ma na imię, nie uczestniczyła jeszcze w realnych poszukiwaniach, nie było takiej potrzeby. Jeśli jednak dojdzie do takiej sytuacji, suczka jest gotowa – zapewnia jej właścicielka.

W świeżo zrekrutowanej grupie jest 16 osób, większość to mieszkańcy powiatu włodawskiego, ale są też osoby z Białej Podlaskiej czy Lublina. 

– Posiadanie psa nie jest jednak warunkiem koniecznym, by działać w grupie poszukiwawczo-ratowniczej. Jest w niej miejsce nie tylko dla przyszłych przewodników psów ratowniczych, ale również dla kierowców, kandydatów na nawigatorów, planistów, techników. Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby bezinteresownie pomagać potrzebującym – wyjaśnia pani Ewa.

Bezinteresownie, bo stowarzyszenie działa na zasadzie wolontariatu i za swoją pracę nie pobiera wynagrodzeń, nie gratyfikuje też finansowo swoich członków. Żeby wstąpić do grupy poszukiwawczo-ratowniczej należy spełnić określone warunki. Przede wszystkim trzeba być osobą pełnoletnią oraz być w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej. Zainteresowani proszeni są o wypełnienie krótkiej ankiety. Oprócz danych osobowych, kandydat musi uargumentować, dlaczego chce dołączyć do grupy. Jeśli przejdzie weryfikację, czekają go treningi i szkolenia. 

Szkolone będą też psy, które dołączą do grupy razem ze swoimi właścicielami. Proces szkolenia takiego psa jest długi. Jeśli zespół (przewodnik i jego pies) przejdzie go pomyślnie, etapem końcowym jest egzamin klasy I terenowej specjalności ratowniczej Państwowej Straży Pożarnej.

– Tu na wschodzie Polski, w powiecie włodawskim, mamy idealne warunki do treningów. Dookoła jest mnóstwo lasów, są łąki i pola. Zapraszamy do współpracy. Nigdy nie wiadomo, kiedy nasza pomoc będzie potrzebna – mówi Ewa Jabłońska.

Działania grupy Poleskie Psy Ratownicze wspiera Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach programu NoweFIO.

Czytaj także: 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama