Chełm: W pożarze stracił wszystko

Tragiczne zdarzenie miało miejsce na początku października. Gdy pan Ernest wychodził rano do pracy, wszystko wyglądało tak jak zwykle. Mama, z którą mieszkał, spakowała mu bluzę do plecaka, powiedziała, że rozwiesi pranie i czekać będzie z obiadem... To były jej ostatnie słowa do syna. Około godziny 8 mężczyzna otrzymał telefon o pożarze w domu i krytycznym stanie matki. Kobieta podczas zdarzenia doznała udaru, nie była w stanie sama wydostać się z palącego się mieszkania. Miała rozległe poparzenia skóry i układu oddechowego. Następnego dnia zmarła w szpitalu. Tej tragedii nie przeżył także ich pies.

Pan Ernest nie mógł wrócić po pożarze do domu, ponieważ żadne z pomieszczeń nie nadawało się do zamieszkania. Chce wyremontować lokal i znów w nim zamieszkać, ale nie stać go na to. Dlatego zwrócił się z prośbą o pomoc do Stowarzyszenia Tak Niewiele.

- Pan Ernest zgłosił się do nas kilka dni temu. Z jego relacji wynika, że mieszkanie, w który mieszkał z mamą, spaliło się doszczętnie. Został tylko z tym, w czym pojechał rano do pracy - relacjonuje Tadeusz Hańczur, sekretarz stowarzyszenia. - Mieszkanie jest komunalne, ale jak powiedział nam pan Ernest, nie może liczyć na pomoc ze strony administratora budynku. Dlatego prosimy wszystkich o połączenie sił i pomoc w remoncie. Każde ręce do pracy się przydadzą, przyda się też żywność i materiały budowlane. Nie bądźmy obojętni. Pokażmy naszą solidarność, sprawmy, aby nasz czas i zainteresowanie sprawą pozwoliły odzyskać panu Ernestowi siłę do życia i dały choć odrobinę radości w tym traumatycznym dla niego czasie.

Każda pomoc się liczy. Można przekazać materiały budowlane, sprzęt AGD, meble, ale też żywność. Akcję pomocową dla pogorzelca można wesprzeć także finansowo, wpłacając datek na konto stowarzyszenia Tak Niewiele.

Jeżeli ktoś chce wspomóc pana Ernesta darowizną, może dokonać wpłaty na konto stowarzyszenia: Bank BGŻ BNP Paribas S.A. 56 2030 0045 1110 0000 0424 1780 z dopiskiem dla pana Ernesta. W lokalu stowarzyszenia znajduje się również puszka, do której można wrzucić pieniądze konkretnie na ten cel. Stowarzyszenie podaje również numer telefonu, pod którym można uzyskać więcej informacji na temat potrzeb pana Ernesta tel. 514 679 080.