16 lutego przed godz. 9, zaniepokojeni mieszkańcy Pniówna zadzwonili po pomoc dla bociana. Nie mógł przecież tak długo stać w jednym miejscu. Zapatrzył się na panele fotowoltaiczne i jakby go zamurowało. Na blaszanym dachu domu jednorodzinnego zapewne była woda z roztopionego śniegu, która następnie zamarzła. Poranek był mroźny i biedny bocian wpadł w lodowy potrzask. Przybyli strażacy ochotnicy z OSP w Wierzbicy, pokiwali głowami i zaczęli rozkładać drabiny, by dotrzeć z pomocą. Bociek czekał na nich samym szczycie dachu, więc akcja nie wydawała się łatwa. Zanim jednak drabiny ustawiono, skrzydlaty przyjaciel sam odleciał.
- Podejrzewamy, że albo wcale nie był przymarznięty do dachu, albo uratowały go promienie słoneczne - mówią druhowie.
Akcję zaliczyli do udanych, bo przecież nikt nie ucierpiał. Przy okazji poćwiczyli rozkładanie drabin.





![Pomagali obcokrajowcom zostać w Polsce. Zostali rozbici [FILM]](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/xga-4x3-pomagali-obcokrajowcom-zostac-w-polsce-zostali-rozbici-film-1765351760.png)





![Śmierć na drodze. Mieszkaniec powiatu krasnostawskiego wjechał w autobus. Zginął na miejscu [ZDJĘCIA] W sobotę (6 grudnia) nad ranem w miejscowości Kolonia Siedliszczki. Kierujący audi zjechał na przeciwległy pas ruchu drogowego i zderzył się z autobusem.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-smierc-na-drodze-mieszkaniec-powiatu-krasnostawskiego-wjechal-w-autobus-zginal-na-miejscu-1765114551.jpg)






Napisz komentarz
Komentarze