Gmina Białopole

Zestawiliśmy zarobki i majątki kobiet zarządzających gminami w powiecie chełmskim. To cztery panie, ale tylko jedna z nich trzyma władzę od lat - Edyta Niezgoda, która ma najwyższe dochody i spory majątek. Na drugim miejscu jest Bożena Deniszczuk, a na trzecim - Joanna Jabłońska. Najmniej zarobiła w ubiegłym roku wójt małej Dubienki - Krystyna Deniusz-Rosiak.

Sanepid poszukuje pasażerów, którzy 22 lipca po godz. 8 jechali busem na trasie Dubienka-Chełm. W Białopolu dosiadła się do nich zakażona koronawirusem kobieta. Obwiniana o nieodpowiedzialność chora broni się, że to lekarz pozwolił jej jechać publicznym transportem, chociaż mógł wezwać karetkę.

Henryk Maruszewski dostał 500 tys. złotych od premiera i chce te pieniądze wykorzystać, by wyasfaltować wszystkie dotąd nieremontowane drogi powiatowe na terenie swojej gminy. Pomysł poparli radni powiatu i przekazali mu w zarząd cztery drogi.

We wtorek (23 czerwca) ma się odbyć pogrzeb śp. ks. kan. Henryka Borzęckiego, który 24 marca zmarł w szpitalu w Puławach zarażony koronawirusem. Rodzina czekała na ten moment do chwili, gdy wyciszy się pandemia, by mieszkańcy mogli przyjść i pożegnać swojego proboszcza.

Podczas wyprzedzania mercedes sprinter uderzył w autobus. Na miejscu zginął 18-letni pasażer, którego przygniótł przewrócony samochód dostawczy. 24-letni kierowca został oskarżony o nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

To była pierwsza sesja rady gminy od czasu ogłoszenia epidemii. Ostatnie wydarzenia ciężko doświadczyły mieszkańców i pracowników gminy. - Z próby wyszliśmy zwycięsko - mówi wójt Henryk Maruszewski.

Dynamiczne kobiety otworzyły gospodę Kastoria w Raciborowicach i niedługo później musiały ją zamknąć z powodu epidemii koronawirusa. Chociaż dwoją się i troją, by zarobić na utrzymanie, to nie jest im łatwo. Być może gmina trochę pomoże.

Zameldowanie w Białopolu nie świadczy o tym, że ktoś jest chory. - Wirusa nie widać i każdy może być nosicielem - podkreślają mieszkańcy gminy. W ostatnich tygodniach wiele osób zameldowanych w tym rejonie doświadczyło dyskryminacji. Tymczasem dystans trzeba mieć do wszystkich.

Zdradliwy wirus zaatakował w Banku Spółdzielczym w Białopolu i jego lokalnych oddziałach w Uchaniach i Teratynie. Zarażonych jest aż 13 pracowników, w tym niemal cały zarząd banku. Prezes i jego pracownicy trafili do szpitala w Chełmie.

- Mój syn mieszka niedaleko osoby zarażonej. Niedawno miał kontakt z członkiem jej rodziny. To jest straszne, że nie może się przebadać. Zarazi swoich bliskich, zawiezie wirusa do pracy... Wszyscy się boimy. Gdy syn zadzwonił do sanepidu, usłyszał, że nie jest w grupie ryzyka, bo nie miał bezpośredniego kontaktu - mówi nasza Czytelniczka z Białopola.

Każdy też chce wiedzieć, co się dzieje i kto jest następny. Informacje, jakie do wszystkich docierają, są tylko szczątkowe. Za to niepotrzebny hejt na mieszkańców Białopola napływa z każdej strony. Przez to zakażeni boją się mówić prawdę.

Białopolem zatrzęsło, gdy się okazało, że jeden z pracowników urzędu gminy ma koronawirusa. Z dnia na dzień trzeba było odesłać do domów 33 pracowników urzędu. Jedni mają kwarantannę, inni nadzór epidemiologiczny. Gminie udało się wcześniej do tego przygotować. Na stronie internetowej zamieszczono numery telefonów do osób pracujących zdalnie. Można zadzwonić, zapytać, załatwić coś, jeśli w tych warunkach jest to możliwe. W czterech ścianach jest też zamknięty wójt.

Kto był w Białopolu, ten wie, że ludzie stamtąd już są odizolowani od świata. Nie funkcjonuje komunikacja podmiejska. Każdy, kto może, nie wychodzi z domu. Robione są tylko zakupy w sklepie i aptece. Czy można bardziej ograniczyć niebezpieczeństwo rozsiewania wirusa?

Ksiądz z parafii w Białopolu jest zakażony koronawirusem. Walczy o życie w szpitalu w Puławach. Zanim chorobę wykryto, mógł zarazić wiele osób - uczestników pogrzebów, parafian, obsługę karetki i pracowników oraz pacjentów chełmskiego szpitala, gdzie go początkowo przyjęto z powodu zwykłego zapalenia płuc.

Zakażone osoby to mieszkańcy gminy Białopole, którzy mieli kontakt z księdzem. Ich stan jest dobry.