Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here
Reklama Bank Spółdzielczy

Gm. Białopole. Wójt podjął decyzję w sprawie inwestycji w Buśnie

Czy zakład, jaki planuje zlokalizować tam spółka AGROCAL, jednak powstanie? Na tę chwilę wydaje się, że tak. Wójt Henryk Maruszewski wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na produkcji nawozu. Część mieszkańców sprzeciwia się powstaniu inwestycji i najprawdopodobniej skorzystają z możliwości odwołania się od decyzji władz do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Gm. Białopole. Wójt podjął decyzję w sprawie inwestycji w Buśnie
zdjęcie ilustracyjne

Źródło: Freepik

Dokumentacja nie pozostawia wątpliwości

W decyzji uwzględniono najważniejsze informacje, które zdaniem wójta i zgodnie z obowiązującą w takich przypadkach procedurą, przemawiającą za tym, aby umożliwić inwestorowi, czyli spółce AGROCAL, budowę instalacji. Wójt stwierdził mianowicie, że lokalizacja inwestycji zgoda jest ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Białopole. Innymi słowy – wiadomo, że inwestor wybuduje instalację tam, gdzie istotnie może i nie złamie przy tym prawa. 

Wiadomo również, że instalacja, która będzie przetwarzała na granulat nawozowy osady ściekowe z lokalnej oczyszczalni, powstanie na działce liczącej nieco ponad 18 ha, ale sam zakład zajmie jedynie ok. 2,5 ha. W kolejnych punktach dokumentu wspomniano również o tym, że cała linia technologiczna, poczynając od miejsca, gdzie składowany będzie surowy osad, zostanie umieszczona w zamkniętej hali. To również niezwykle ważna informacja, ponieważ najwięcej wątpliwości mieszkańcy zgłaszali właśnie w odniesieniu do sposobu zorganizowania produkcji. Nie chcieli, aby przywożony do zakładu materiał osadowy był składowany na na otwartym placu, ale od razu na zamkniętej hali. 

Te same zasady będą dotyczyły gotowego nawozu, który będzie składowany w zamkniętych pomieszczeniach na pryzmach (luzem) lub bezpośrednio w workach typu Big-Bag. W dokumentacji zaznaczono również, że inwestor uzyskał istotne pozwolenia od Wód Polskich, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego. 

- Chciałbym podkreślić, że wszystkie wątpliwości i uwagi mieszkańców, jakie zgłaszali nam w procesie konsultacyjnym, zostały uwzględnione, a większość z nich dotyczyła właśnie sposobu składowania osadu oraz docelowego produktu. Inwestor zapewnił nas, że cała produkcja zostanie zorganizowana w taki sposób, aby maksymalnie wyeliminować ryzyko przedostawania się uciążliwych zapachów na zewnątrz – wyjaśnia wójt Maruszewski.

Włodarz gminy dodaje, że przeprowadzał również szczegółowe konsultacje z zewnętrzną, niezależną firmą, która zajmuje się systemami wentylacyjnymi. Specjaliści w tej dziedzinie stwierdzili, że jeśli istotnie cała linia zostanie zaprojektowana i wybudowana tak, jak deklaruje to inwestor, to cały proces nie powinien nastręczać żadnych dodatkowych problemów. Zalecili, że jeśli istotnie za zewnątrz wydobywałyby się, mimo wszystko, jakieś nieprzyjemne zapachy, to można zastosować, opcjonalnie, dodatkowe filtry węglowe. 

Mieszkańcy nie dowierzają zapewnieniom

Tego optymizmu nie podzielają jednak do końca mieszkańcy, którzy, mimo zapewnień, wciąż pozostają przy swoim zdaniu i twardo sprzeciwiają się powstaniu instalacji. Nie wiadomo jednak do końca, jak liczna jest grupa oponentów. Strona protestująca twierdzi, że udało się jej zebrać ponad połowę podpisów mieszkańców miejscowości, ok. 130 podpisów, natomiast wójt Hanryk Maruszewski uważa, że ta grupa nie jest w istocie tak liczna. 

- Według naszej wiedzy (grupy, która zajmowała się zbieraniem podpisów - przyp. red) przeciwko powstaniu instalacji opowiedziała się ponad połowa mieszkańców. I obiecano nam, że jeśli faktycznie uda nam się zebrać poparcie ponad połowy mieszkańców, to decyzja wójta będzie na „nie” - relacjonuje pan Krzysztof, przedstawiciel grupy, która sprzeciwia się powstaniu zakładu.

I dodaje, że, jego zdaniem, życie w miejscowości stanie się uciążliwe. 

- Nasze nieruchomości stracą na wartości, ponieważ nikt nie będzie miał ochoty kupić działki czy budynku w miejscu, gdzie wciąż śmierdzi – twierdzi pan Krzysztof, który nie akceptuje planów inwestora. 

"Nie bójmy się nieznanego"

Innego zdania jest wójt Henryk Maruszewski.

- Radni także odwiedzali mieszkańców i pytali ich o opinię w sprawie inwestycji. I wiemy, że w istocie mieszkańcy popierają tę inicjatywę, a ich domniemany sprzeciw opiera się bardziej na strachu, niż merytorycznych przesłankach. Poza tym, o czym już wspominałem, przeanalizowaliśmy gruntownie wszystkie złożone do nas uwagi mieszkańców, odnieśliśmy się do nich, zostały włączone do dokumentacji, a sam inwestor obiecał zrealizować wszystkie zalecenia – wyjaśnia wójt Maruszewski.

Wójt ma świadomość tego, że „nie da się zadowolić wszystkich” i każda decyzja postrzegana byłaby jako „zła”. 

- Proszę też nie zapominać o tym, że powstanie tego zakładu przyniesie naszej gminie istotne korzyści. Dodatkowe środki budżetowe, ponad 2 mln rocznie, miejsca pracy, tanie, ekologiczne nawozy. Tego nie można nie zauważyć i zestawiać z uczuciem strachu przed nieznanym. Ten strach nie zawsze jest uzasadniony – podsumowuje aktualny wątek dyskusji wokół fabryki włodarz gminy.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Mieszkaniec 11.12.2023 19:47
Super ze ktoś chce inwestować na takim zadupiu i ma pomysł i Gmina skorzysta i będą miejsca pracy i tani nawóz

Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: NikitaTreść komentarza: Dobre serce? Raczej chciala zarobićData dodania komentarza: 03.05.2024, 00:23Źródło komentarza: Chełm. Koszmarne wspomnienie po lokatorach...Autor komentarza: kierowca bombowcaTreść komentarza: Jak mam jechać przez Wojsławicką czy Kolejową to wybieram okrężną drogę. A na Szpitalnej to już grube przegięcie z tym zwalniaczami - tory wystarczą.Data dodania komentarza: 02.05.2024, 20:17Źródło komentarza: Chełm. Zderzenie na rondzie turbinowymAutor komentarza: AsdfTreść komentarza: Ale jakie są konkretnie te zarzuty?Data dodania komentarza: 02.05.2024, 19:11Źródło komentarza: Gm. Siedliszcze. Joanna Bartnik chce trzeciej tury. Złożyła protest wyborczyAutor komentarza: Pierre DolnientyTreść komentarza: Ostatnio zamontowane progi są regularnie mijane środkiem drogi przez różnych cwaniaków, którzy mają w doopie nadjeżdżające z naprzeciwka pojazdy.Data dodania komentarza: 02.05.2024, 19:09Źródło komentarza: Chełm. Zderzenie na rondzie turbinowymAutor komentarza: Majster-RuraTreść komentarza: Przecież odkąd przyjęliśmy władzę, to nie kto inny, tylko Donald Tusk (czy ktoś go lubi, czy nie), wywalczył gigantyczne pieniądze dla Polski, tj. ponad 600 miliardów złotych- większej obłudy i zarozumialstwa wymyslić się nie da ,dokładnie jak z działalnościa posła na rzecz Chełma, praktycznie zerowa ,a zadufanie w sobie pod niebiosaData dodania komentarza: 02.05.2024, 16:59Źródło komentarza: Krzysztof Grabczuk: Musimy mieć silną reprezentację w Unii Europejskiej!
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama