W uzasadnieniu decyzji sąd wskazał, że ze sprawozdania zarządcy spółki za listopad i grudzień 2018 roku wynika, iż plan restrukturyzacyjny nie jest w całości realizowany. - Dłużnik nie reguluje zobowiązań powstałych po otwarciu postępowania. Ponadto w styczniu tego roku spółka straciła część odbiorców, co spowodowało radykalne zmniejszenie przychodów, a tym samym zmniejszeniu uległy wpływy. W tych okolicznościach masa sanacyjna nie będzie w stanie regulować wymaganych zobowiązań. Zarządca wskazał ponadto, że rada wierzycieli nie wypracowała propozycji układowych. Wobec tego postanawia się o umorzeniu postępowania – czytamy w uzasadnieniu warszawskiego sądu.
Zdaniem Grzegorza Pleskota, właściciela firmy Sco-Pak przyczyniły się do tego bank, który jest jednym z wierzycieli i Agencja Rozwoju Przemysłu. - Nie wyrażają zgody na jakiekolwiek inne propozycje dotyczące poprawienia sytuacji firmy, natomiast akceptowały dotychczasowe postępowania zarządcy i rozliczenia finansowe – mówi Pleskot.
O wyjaśnienia zapytaliśmy w Agencji Rozwoju Przemysłu, ale nie zastaliśmy pracownika instytucji, który zajmował się spółką Sco-Pak. Poza nim nikt nie był w stanie udzielić nam informacji.
- Decyzja sądu oznacza, że zakład idzie ku upadłości. Powiem tyle: ja przez 20 lat nie poniosłem tak dużych strat, jakie spółka osiągała przez ostatnie trzy lata. Doszło nawet do tego, że w Orchówku zakład energetyczny odciął prąd. Przywrócił dostawę energii po kilku dniach, bo jakaś część należności została uregulowana, ale pewnie nie na długo – tłumaczy właściciel firmy Sco-Pak.
Miało być dobrze
Postępowanie sanacyjne zostało wprowadzone w spółce w lipcu 2016 roku na wniosek samego właściciela Grzegorza Pleskota. Spółka znalazła się w trudnej sytuacji finansowej i przedsiębiorca nie mógł dogadać się z wierzycielami, głównie z bankiem.
Postępowanie sanacyjne jest jedynym z postępowań restrukturyzacyjnych, które - obok uniknięcia upadłości dłużnika w drodze zawarcia układu z wierzycielami - ma także doprowadzić do uzdrowienia sytuacji gospodarczej dłużnika przez przeprowadzenie działań sanacyjnych na podstawie planu restrukturyzacyjnego. Ustawa definiuje, że działaniami sanacyjnymi są czynności prawne i faktyczne, które zmierzają do poprawy sytuacji ekonomicznej dłużnika i mają na celu przywrócenie dłużnikowi zdolności do wykonywania zobowiązań, przy jednoczesnej ochronie przed egzekucją.
Postępowanie sanacyjne trwa zwykle rok. W tym przypadku - wyjątkowo - zostało wydłużone prawie do trzech lat, ale nie pomogło w uzdrowieniu spółki. Wręcz przeciwnie, sytuacja finansowa firmy z roku na rok się pogarszała, choć w międzyczasie co najmniej dwukrotnie ogłaszano, że znalazł się inwestor, który zainteresowany jest kupnem zakładu i dalszym jego prowadzeniem. Na tym się jednak kończyło. W efekcie spółka znalazła się na dnie, z którego raczej się nie odbije, a jej pracownicy wkrótce powiększą grono bezrobotnych.
- Postępowanie trwało tak długo, ponieważ, gdy zostawiłem spółkę, były w niej duże pieniądze i zarządca spokojnie mógł nią kierować jeszcze przez długi czas – dodaje Pleskot.
Zrobię wszystko, aby uratować firmę
Prezes Sco-Pak Grzegorz Pleskot ma 14 dni na ustosunkowanie się do postanowienia sądu.
- Gdy dowiedziałem się o decyzji o umorzeniu postępowania wydanej przez sąd, poszedłem do firmy, aby zajrzeć do dokumentów, sprawdzić m.in. jakie jest faktyczne zadłużenie spółki i jaki jest stan majątku. To są niezbędne dane, które muszę znać, aby napisać właściwe odwołanie do sądu. Pracownicy, zamiast mi je udostępnić, wezwali policję i nie uzyskałem wglądu do dokumentów – relacjonuje Pleskot.
Zapewnia, że zakład można jeszcze ratować, bo zapotrzebowanie na papier jest i będzie duże, tym bardziej że świat odchodzi od opakowań plastikowych, które są ogromnym zagrożeniem dla środowiska.
- Będę walczył do końca, bo wiem, co można jeszcze zrobić, aby uratować firmę – dodaje właściciel spółki.
O wyjaśnienia chcieliśmy zapytać również zarządczynię spółki. Dzwoniliśmy, ale kobieta, która odebrała telefon, stwierdziła, że zarządczyni ma ważne spotkanie. Prosiła, abyśmy zadzwonili kilka godzin później. Dzwoniliśmy, ale telefon już nie odpowiadał.


![Pow. krasnostawski. Archeologiczne skarby lokalnych poszukiwaczy na wystawie „Pod warstwą czasu” [GALERIA ZDJĘĆ]](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/xga-4x3-pow-kranostawski-wystawa-pod-warstwa-czasu-oficjalnie-otwarta-1765529253.jpg)







![Chełm. W ubiegłym tygodniu odeszli od nas... [7-12-2025] W ubiegłym tygodniu odeszli do wieczności. Ostatnie pożegnanie naszych bliskich. Nekrologi z Chełma i powiatu chełmskiego.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-chelm-w-ubieglym-tygodniu-odeszli-od-nas-7-12-2025-1765062540.jpg)
![Śmierć na drodze. Mieszkaniec powiatu krasnostawskiego wjechał w autobus. Zginął na miejscu [ZDJĘCIA] W sobotę (6 grudnia) nad ranem w miejscowości Kolonia Siedliszczki. Kierujący audi zjechał na przeciwległy pas ruchu drogowego i zderzył się z autobusem.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-smierc-na-drodze-mieszkaniec-powiatu-krasnostawskiego-wjechal-w-autobus-zginal-na-miejscu-1765114551.jpg)





Napisz komentarz
Komentarze