- Kogeneracja to wspólne wytwarzanie energii elektrycznej i przy okazji ciepła. To najbardziej efektywny system wykorzystania tzw. energii pierwotnej. Kilka lat temu zmieniły się przepisy dotyczące ochrony środowiska w zakresie dwóch obszarów. Pierwszy związany jest z emisją gazów, drugi dotyczy przepisów ustawy o efektywności energetycznej. I tym właśnie chcemy się zająć, jeśli pozyskamy dofinansowanie - wyjaśnia prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Mirosław Iwiński.
Efektywny system energetyczny, czyli też ciepłowniczy, polega na tym, że połowa energii wytwarzana może być właśnie w kogeneracji i ze źródeł odnawialnych, albo tylko ze źródeł odnawialnych, lub w kogeneracji i z ciepła odpadowego. Chodzi o to, aby jak najefektywniej wykorzystać to ciepło. Do tego właśnie dąży MPEC.
- Musimy uzyskać efektywny system ciepłowniczy, ponieważ daje preferencję na przykład przy pozyskiwaniu pieniędzy unijnych - tłumaczy prezes Iwiński.
Dlatego właśnie MPEC przystąpił do realizacji projektu pod nazwą "Modernizacja źródła ciepła w centralnej ciepłowni przy ul. Towarowej 9 w Chełmie. Planowane przedsięwzięcie będzie brało udział w konkursie na dofinansowanie. Termin składania wniosków upływa 28 grudnia. Nakłady inwestycyjne szacowane na tym etapie zamykają się kwotą 25 mln zł.
- To pierwszy etap zmierzający do stworzenia efektywnego systemu energetycznego. Co będzie dalej? Zobaczymy. Aby uzyskać status efektywnego systemu ciepłowniczego, musimy jeszcze wytwarzać energię, np. z odnawialnych źródeł. Możliwości jest wiele. Może to być kocioł na biomasę, fotowoltanika, solary lub jeszcze coś innego. Wszystko będzie zależało od funduszy - mówi prezes spółki.
MPEC chce także wprowadzić inne nowości w firmie. Na początku grudnia w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyli przedstawiciele miejskiej spółki ciepłowniczej, dyrektor departamentu gospodarki niskoemisyjnej, przedstawiciele Polskiego Funduszu Rozwoju i przedstawiciele firmy Carbo Process, która oferuje pewne rozwiązania technologiczne, związane z przetwarzaniem węgla gorszej jakości na tzw. węgiel bezdymny, czy też niskoemisyjny.
- Całe ciepło, które miałoby powstawać podczas przetwarzania tego paliwa, byłoby wykorzystywane na potrzeby naszego przedsiębiorstwa - tłumaczy główny inżynier spółki Artur Jędruszczuk. - Na razie wszystko jest w fazie koncepcji. Umówiliśmy się na kolejne spotkanie, bardziej szczegółowe, dotyczące różnych możliwości technologicznych obróbki tego węgla.
Cała produkcja węgli bezdymnych, czyli tzw. błękitnego paliwa, miałaby być wykorzystywana w samym Chełmie i okolicy. Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii mocno chce wspierać produkcję tego typu. Technologia ta wykorzystywana jest w innych krajach, ale nie w Polsce.
- Chodzi tu głównie o to, aby wyeliminować substancje szkodliwe, które są w węglu i powodują powstawanie smogu. Węgiel produkowany w tym systemie nazywany jest właśnie błękitnym węglem, w zależności od technologii może być bezemisyjny lub też bezdymny. Z podstawowego opału powstaje w ten sposób paliwo uszlachetnione. Jego wartość opałowa jest podobna do tej, którą mamy teraz, a nawet i wyższa. Błękitny węgiel charakteryzuje także niska zawartość popiołu - argumentuje Jędruszczuk. - Ideą tego przedsięwzięcia jest, aby to przetworzone paliwo było sprzedawane w Chełmie i okolicy.
Napisz komentarz
Komentarze