Szkopuł w tym, że swoją ofertę przedłożyła na biurku starosty Piotra Deniszczuka tylko jedna firma – przedsiębiorstwo WitkisS z Warszawy. W zamian za realizację zadania oczekuje wynagrodzenia w wysokości ponad 307 tys. zł. To, z punktu widzenia zarządu, dobra oferta, ponieważ na pokrycie kosztów dokumentacji wyasygnowano 290 tys. zł. Tak więc samorządowcy, jeśli zdecydowaliby się na podpisanie umowy, musieliby dołożyć „jedynie” ok. 18 tys. zł.
Jakie oczekiwania ma powiat w stosunku do wykonawcy. Przede wszystkim warto wspomnieć o tym, że tymczasem brana jest pod uwagę jedynie ta część drogi, która przebiega, umownie, od skrzyżowania z drogą krajową nr 12 do gminy Rejowiec. W planach pominięta jest natomiast gmina Siedliszcze, a więc ta jednostka samorządowa, przez teren której przebiega znaczna część wspomnianej drogi i której przebudowa, poprzedzona oczywiście wykonaniem odpowiedniego projektu, może być niezwykle kosztowna. Związane z tą koncepcją kontrowersje opisywaliśmy zresztą na naszych łamach już wielokrotnie, a kolejna odsłona sporu o „wojewódzką” powiatówkę miała miejsce w czasie ostatniej sesji rady miasta w Siedlisczu.
Dość wspomnieć, że zgodnie z informacjami, jakie burmistrz Hieronim Zonik otrzymał niedawno od starosty Deniszczuka, powiat byłby w stanie przystać na propozycję władz Siedliszcza i rozważyć możliwość wyremontowania także drugiej części powiatowej arterii, ale pod jednym wszakże warunkiem. To gmina Siedliszcze musiałaby pokryć 100% kosztów wykonania dokumentacji projektowej. Tymczasem w przypadku „rejowieckiego” odcinka warunki współpracy z włodarzami są już inne. Tutaj połowę kosztów dokumentacji pokrywa powiat, a resztę trzy samorządy – gmina Rejowiec, miasto Rejowiec Fabryczny i gmina Rejowiec Fabryczny.
Warto też powiedzieć o tym, jakie zadania zostały postawione przed podmiotem, który podpisze umowę. Zarząd powiatu oczekuje między innymi, że projektant weźmie pod uwagę następujący zakres rzeczowy inwestycji tj. potrzebę rozbudowania istniejącej drogi, budowę chodników, ścieżek rowerowych i ciągów pieszo-rowerowych, przebudowę przepustów, budowę zatok autobusowych, odpowiednie odwodnienie drogi na całej jej długości, potrzebę utwardzenia poboczy. Pod uwagę wzięte zostaną oczywiście także zjazdy oraz istniejące skrzyżowania, które, być może, także będą wymagały gruntownego przebudowania.
Czy za wykonanie projektu będzie odpowiedzialna właśnie firma Witkis? Postępowanie nie zostało unieważnione, a więc wiele wskazuje na to, że zarząd zdecyduje się na podpisanie umowy z tym wykonawcą.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze