Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 02:24
Reklama
Reklama
Zapowiadają, że broni nie złożą

Gm. Dorohusk. Przewoźnicy zeszli z granicy

Wczoraj, we wtorek 13 maja, o godzinie 21.30, zakończył się protest przedstawicieli branży przewozowej. Akcja protestacyjna rozpoczęła się dzień wcześniej, w poniedziałek, 12 maj,a o 15:00.
Gm. Dorohusk. Przewoźnicy zeszli z granicy
Protest przewoźników, wspieranych także przez górniczych związkowców, rozpoczął się w poniedziałek, 12 maja, o 15:00.

Źródło: profil Facebook ZZG Bogdanka

Początkowo wydawało się, że protest w ogóle się nie rozpocznie. Dlaczego? Ponieważ władze gminy nie pozwoliły na rozpoczęcie zgromadzenia. Organizatorzy postanowili się jednak odwołać od decyzji wójta Wojciecha Sawy i złożyli odwołanie do Sądu Okręgowego w Lublinie. Sąd przychylił się do ich postulatów i uchylił decyzję włodarza gminy Dorohusk. Z możliwości odwołania się skorzystał jednak także wójt. Jego działania przyniosły skutek w postaci zakończenia blokady granicy.

- Protestujący zeszli z miejsca zgromadzenia i protest faktycznie się zakończył. Złożyliśmy zażalenie w trybie 24-godzinnym i sąd podtrzymał moją decyzję związaną z zakazem organizacji zgromadzenia – potwierdził w rozmowie z nami wójt Wojciech Sawa.

Rafał Mekler, prezes Komitetu Obrony Przewoźników i Pracodawców stwierdził z kolei, że odwołanie akcji protestacyjnej zmieniło okoliczności walki o zmianę bieżącej, niezwykle trudnej sytuacji. Nadal należy zastanawiać się intensywnie nad tym, co można zrobić, aby zminimalizować skutki kryzysu.

-Borykamy się z dekoniunkturą, na którą dodatkowo nakłada się konkurencja z Ukrainy. Konkurencja, w przypadku której koszty prowadzenia działalności są o wiele niższe niż polskie. O tych wszystkich okolicznościach mówiliśmy zresztą przed rozpoczęciem naszej akcji. Pomimo niekorzystnego wyroku sądu nadal podejmujemy działania zmierzające do poprawy sytuacji. Odbyliśmy już w sejmie konsultacje z przedstawicielami ministerstwa rodziny i infrastruktury. Protest na granicy jest skutecznym, ale z pewnością nie jedynym sposobem upominania się o swoje - podkreślił w rozmowie z nami Mekler.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Marek 14.05.2025 11:50
Brawo za decyzję, sąd ładnie uzasadnił, że ta forma protestu miała tylko i wyłącznie sparaliżować ruch do przejścia granicznego.

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama