Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 01:30
Reklama
Reklama
Należy dbać o te rodziny

Region. Dorzucają kasy, by ratować pszczoły

Urząd Marszałkowski w Lublinie przekazał prawie milion złotych na działania wspierające ruch pszczelarski na Lubelszczyźnie. Środki te zostaną przeznaczone na zakup ponad 16 ton węzy pszczelej.
Region. Dorzucają kasy, by ratować pszczoły
zdjęcie ilustracyjne

Źródło: Freepik

Do pszczelarzy z naszego regionu węza trafi za pośrednictwem dwóch organizacji samorządowych. Hodowcy zrzeszeni są obecnie w dziewięciu związkach i stowarzyszeniach pszczelarskich. Rozdysponowaniem środków zajmie się Wojewódzki Związek Pszczelarzy w Lublinie oraz Nadbużański Związek Pszczelarzy w Chełmie. Organizacjom przekazano odpowiednio ponad 943 000 i niespełna 57 000 zł. Na zakup i rozdysponowanie węzy wśród pszczelarzy mają czas do 30 czerwca. 

- Pula środków, którą wyasygnowaliśmy na ten cel w tym roku jest większa od ubiegłorocznej. Podwoiliśmy ją. Podpisanie umowy to efekt spotkań z przedstawicielami branży. Specjaliści stwierdzili, że zakup węzy to działanie, które najskuteczniej wspiera hodowlę pszczół. Warto też wspomnieć o tym, że w naszym regionie produkujemy rocznie ok. 4 tys. ton miodu, a dotacja z samorządu województwa może poprawić ten stan rzeczy – zaznaczył w czasie niedawnego spotkania wicemarszałek województwa Marek Wojciechowski.

Dlaczego węza jest tak istotna w rozwoju pszczelej rodziny? Warto wyjaśnić, że każda rodzina pszczela wymaga tego, aby wymienić na jej potrzeby minimum 50% węzy rocznie. To przekłada się na ok. 5 ramek w ulu, a w sumie w takim jednym ulu zamontowanych jest ok. 10 ramek wypełnionych właśnie węzą, woskowymi plastrami. Ramki znajdują się w korpusie rodni – miejscu, gdzie rozwijają się młode pszczoły, które później przystępują do pracy w ulu. Jeśli plastry węzy nie są wymieniane regularnie, komory zmniejszają się, co przekłada się następnie na kondycję młodych osobników. Część zabiegów „pielęgnacyjnych” są w stanie wykonać we własnym zakresie, ale nie wszystkie, dlatego tak istotne są czujność i zaangażowanie samego pszczelarza. 

Wspomniane 16 ton węzy trafi do ok. 4,5 tys. lubelskich pszczelarzy. Do samego Nadbużańskiego Związku Pszczelarzy 850 kg. Ta ilość wspomoże rozwój 10 750 pszczelich rodzin, którymi opiekuje się, w ramach naszego związku, 300 hodowców. 

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama