Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama

Chełm. Miał być super sprint, ale... prezydent zakwestionował miejsce imprezy

Automobilklub Chełmski planował zorganizować "super sprint". Prezydent jednak nie wydał zgody na umiejscowienia wydarzenia na terenie dawnego centrum handlowego. Stowarzyszenie poddało pod dyskusję decyzję włodarza miasta...
Chełm. Miał być super sprint, ale... prezydent zakwestionował miejsce imprezy

Automobilklub Chełmski często organizuje pokazy motoryzacyjne i akcje związane z bezpieczeństwem na drodze. Tym razem na terenie przy ul. Hrubieszowskiej 102 miał się odbyć "super sprint". No właśnie - miał, ale nie odbędzie, gdyż prezydent uznał to wydarzenie za kolidujące w swojej idei z muzeum, które ma w tym miejscu powstać w 2027 roku.

- To miejsce kultowe, na którym odbywały się poważne próby samochodowe. Nawierzchnia sporej części tego obszaru uległa znacznemu zniszczeniu, ale mimo wszystko udałoby się wyznaczyć tam ciekawy przejazd. Obecnie to leżące na uboczu miejsce jest kompletnie niewykorzystane. Oprócz osób spacerujących z psami i policjantów, którzy podczas służby przyjeżdżają tam na papieroska, nic się tam nie dzieje. Budowa muzeum, jeśli się w ogóle rozpocznie, to nie wcześniej niż w roku 2025 - piszą organizatorzy wydarzenia.

Przedstawiciele stowarzyszenia podkreślają, że młodzi stażem kierowcy często są zachęcani, by „uczyć się” swojego samochodu i jego zachowania w warunkach drogowych. 

- Organizowanie tego typu imprez ma na celu m.in. umożliwienie młodym kierowcom „wyszalenie się” za kierownicą w bezpiecznych warunkach oraz poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez podnoszenie umiejętności w prowadzeniu pojazdów - czytamy w komunikacie klubu miłośników motoryzacji.

Wydarzenie miało odbyć się w niedzielę (8 października), lecz nie doszło do skutku, gdyż w piątek (6 października) do organizatora wpłynęło pismo z Urzędu Miasta, w którym prezydent Jakub Banaszek informuje, że nie wyraża zgody na zorganizowanie imprezy samochodowej na obszarze nieruchomości przy ul. Hrubieszowskiej 102.

Zawiedzeni organizatorzy podkreślaj, że prośbę o zgodę na to wydarzenie złożyli 14 sierpnia. Zatem termin na odpowiedź prezydenta (wg KPA jest to maksymalnie 1 miesiąc) już dawno minął.  

- Skąd taka decyzja Pana prezydenta? Jakie argumenty za nią przemawiały? Nie mam pojęcia! Z pisma, które otrzymałem, to nie wynika. Z rozmów, jakie mi się udało przeprowadzić z urzędnikami również. Napisać, że kontakt z Panem prezydentem jest bardzo trudny, to jakby nic nie napisać- dodaje Grzegorz Gorczyca, prezes Automobilklubu Chełmskiego.

Prezydent nie pozostawił tego tematu bez odzewu.

- Ma Pan do mnie numer i w tej sprawie nie kontaktował się Pan ze mną. Utrudniony kontakt - jedynie był w sprawie pomnika na cmentarzu, ale wtedy, kiedy Pan do mnie wydzwaniał, byłem na urlopie i w szpitalu. Decyzje podpisałem w dniu, w którym otrzymałem dokument przyniesiony przez dyrektora DAGI Radosława Wnuka. Nie ma tu żadnej złej woli. Urzędnicy z DAGI i DN taka decyzje mi zarekomendowali, argumentując to charakterem tego miejsca - jest to miejsce planowanego Muzeum Ofiar Rzezi Wołyńskiej. Przychyliłem się do ich stanowiska i rekomendacji. Pismo podpisałem w pierwszym dniu, w którym je otrzymałem. Jeśli został przekroczony termin KPA, co jutro sprawdzę - ewentualnie zostaną wyciągnięte konsekwencje, jeśli to UM nawalił. W temacie pomnika dzwonił Pan do mnie 4 razy, wysłał x smsów. Wcześniej w każdej sprawie - WOŚP, mecze, inne sprawy także. Za wyjątkiem okresu, kiedy byłem w szpitalu, nie było problemu z kontaktem. Teraz, kiedy ani razu nie wykonał Pan telefonu, pisze Pan o utrudnionym kontakcie. Gratuluję, prawdziwa hipokryzja - skomentował post stowarzyszenia prezydent Banaszek. 

Niektórzy mieszkańcy również nie rozumieją, dlaczego nie mogło odbyć się wydarzenie motoryzacyjne, skoro muzeum jeszcze nie powstaje. 

- Nikt z osób decyzyjnych nie trafił się chociaż ciut fanem motoryzacji, absolutnie nikt nie bierze pod uwagę, że w ten sposób może uratować komuś życie - komentuje pan Adam.

- Decyzja nie ma merytorycznego wytłumaczenia. To, że ma powstać muzeum to nic nie tłumaczy - napisała pani Katarzyna.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama