Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy

Rejowiec. 61-latek podejrzany o zabójstwo. Walnął matkę młotkiem w głowę

Do makabrycznego zdarzenia doszło w piątek przed południem w mieszkaniu przy ul. Przemysłowej. 61-letni mężczyzna zaatakował matkę młotkiem. Poważnie ranna kobieta zmarła.
Rejowiec. 61-latek podejrzany o zabójstwo. Walnął matkę młotkiem w głowę

88-letnią kobietę, leżącą w kałuży krwi na podłodze w korytarzu, znaleźli sąsiedzi. Przybiegli na pomoc, bo słyszeli rozpaczliwe krzyki dochodzące z jej mieszkania. Szybko wezwali pogotowie ratunkowe. Myśleli, że starsza pani przewróciła się i rozbiła sobie głowę. Niestety, mimo reanimacji nie udało się przywrócić jej życia. Zmarła w szpitalu. Ratownikom medycznym obrażenia wydały się podejrzane. Zawiadomiono policję.

Gdy mundurowi przyjechali na miejsce, zastali w mieszkaniu 63-latka, syna denatki. W reklamówce miał już podobno spakowany młotek – narzędzie zbrodni. Przyznał się, że to on zaatakował matkę. Nie potrafił jednak wyjaśnić, dlaczego to zrobił.

Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Usłyszał już w prokuraturze zarzut zabójstwa, jutro ma być doprowadzony do sądu z wnioskiem o areszt.

Mieszkańcy Rejowca, którzy znali tę rodzinę, są w szoku. Jak nam powiedzieli, 63-latek leczył się psychiatrycznie, ale podobno był spokojny i nikogo nie zaczepiał. Opiekował się matką, spacerował z nią, chodził z nią na zakupy.

Co stało się tego dnia w mieszkaniu przy ul. Przemysłowej? Dlaczego mężczyzna zaatakował własną matkę? To ustalają śledczy z Prokuratury Okręgowej w Zamościu.

Czytaj także:

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama