- Chcemy wybudować w tym miejscu kolejny budynek muzeum, gdzie powstałaby przestrzeń magazynowa, administracyjna, pomieszczenia socjalne, ale też sale edukacyjne, których bardzo nam brakuje - tłumaczy Natalia Jędruszczak, dyrektor muzeum. - Nasze plany uzależnione są jednak od finansów. Na razie udało się nam pozyskać część pieniędzy na projekt. Aby jednak ruszyć z miejsca, musimy być właścicielem terenu.
Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, w miejscu tym można postawić budynek, który stanowić będzie pierzeję od strony Podwalnej i Strażackiej. Wszystkie prace będą prowadzone pod nadzorem konserwatora zabytków.
- Musi to być nieruchomość architektonicznie dostosowana do zabudowy historycznej - wyjaśnia Jędruszczak. - Budynek może mieć maksymalnie do czterech pięter.
Nieruchomość, o którą stara się muzeum, została wyceniona przez rzeczoznawcę majątkowego na ponad 190 tys. zł brutto. Aby prezydent mógł spełnić oczekiwania muzeum, zgodę na przekazanie działki wyrazić musi rada miasta. Uchwała w tej sprawie znalazła się w porządku obrad najbliższej sesji.
- Budowa nowego obiektu przyczyni się również do zachowania dziedzictwa narodowego dla przyszłych pokoleń oraz umożliwi aktywny udział społeczeństwa w kulturze. Należy zaznaczyć, iż powstanie nowego obiektu muzealnego wpłynie na wzrost znaczenia kultury jako czynnika stymulującego rozwój społeczno –gospodarczy miasta i regionu - czytamy w uzasadnieniu do uchwały w tej sprawie.
Urzędnicy zaznaczyli też w uzasadnieniu, że w przypadku niewykorzystania nieruchomości zgodnie z celem, na który została darowana, darowizna podlega odwołaniu i działka będzie musiała wrócić do miasta.
Teraz czytane: Oszuści podszywają się pod rachmistrzów!
Napisz komentarz
Komentarze