pożar

Zgłoszenie o wybuchu ognia strażacy dostali w czwartek (4 kwietnia) po godzinie 22.30. Paliła się hala magazynowa na terenie tartaku w Żmudzi. Zniszczony jest nie tylko dach, ogień zajął też sprzęt.

Rodzina z Horodyszcza-Kolonii tuż przed świętami straciła w pożarze dach nad głową i prosi o wsparcie w remoncie spalonego dachu. Na dodatek podczas zdarzenia poparzonego 36-letniego mężczyznę pogotowie lotnicze zabrało do szpitala. Rodzina walczy teraz nie tylko o powrót do domu, ale też o zdrowie bliskiej osoby. Tymczasem policja ustala okoliczności zdarzenia. Mundurowi podejrzewają, że ogień wybuchł w czasie nielegalnego wyrobu alkoholu.

Policjanci ustalili wstępnie, że do pożaru domu w gminie Chełm mogło dojść w czasie nielegalnego wyrobu alkoholu. Mundurowi zabezpieczyli aparaturę służącą do jego produkcji oraz kilkanaście litrów tego trunku. Poparzony gospodarz został zabrany pogotowiem lotniczym do szpitala specjalistycznego.

W środę (27 marca) po godzinie 3:30 chełmscy strażacy zostali wezwani do pożaru w Horodyszczu – Kolonii w gminie Chełm.

Interwencję w Zawadówce, gdzie położony jest poprodukcyjny pustostan, ratownicy z chełmskiej jednostki Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie oraz ochotnicy z powiatu chełmskiego podejmowali w piątek, 22 marca, o 10.30. Akcja trwała prawie 5 godzin.

Na ok 70. tys złotych szacowane są straty spowodowane pożarem drewnianego domu w Putnowicach Kolonii (gm. Wojsławice). Mężczyzna, który tam mieszkał, został zabrany do szpitala przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Najprawdopodobniej poparzył sobie drogi oddechowe.

Dziś rano w Szkole Podstawowej w Siedliskach Drugich doszło do pożaru. Ewakuowano 100 osób, na szczęście nikomu nic się nie stało.

Państwowa Straż Pożarna w Krasnymstawie tylko wczoraj (8 marca) trzy razy wyjeżdżała do palących się traw. Na szczęście, tym razem, nikomu nic się nie stało.

W piątek (8 marca) tuż po godzinie 7 chełmscy strażacy dostali sygnał o pożarze budynku mieszkalnego w Horodyszczu. Okazało się na miejscu, że pali się poddasze.

W środę (6 marca) po godzinie 12 w bloku przy ul. Kolejowej w Chełmie doszło do pożaru. Wszystko wskazuje na to, że zapalił się na kuchence garnek z potrawą, pozostawianą przez gospodynię.

W niedzielę (25 lutego) krasnostawscy strażacy podjęli akcję ratunkową na rozlewisku rzekli Wieprz. Ratownicy z Chełma i Włodawy zaś walczyli z ogniem.

Na szczęście obyło się bez większych strat. Ratownicy przypuszczają, że do zaprószenia ognia doszło w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej, ale czynności w tej sprawie jeszcze trwają.

W nocy ze środy na czwartek (14/15 lutego) strażacy gasili pożar w Strzelcach w gminie Białopole. Ogień wybuchł w blaszanym garażu.

Do pożaru doszło wczoraj wieczorem w pomieszczeniu, w którym znajduje się piec. Na szczęście ogień udało się szybko opanować.

W poniedziałek (12 lutego) o godzinie 19:40 strażacy zostali wezwani na ul. Diamentową w Kamieniu. Okazało się, że ogień pojawił się w kontenerze-chłodni na jednej z posesji.