Stracił stanowisko wójta, nie chciał stracić telefonu
Choć było go stać na lepsze i droższe urządzenia, po przegranych wyborach najwyraźniej trudno było mu się rozstać z wartym kilka tysięcy złotych telefonem służbowym. Początkowo Wiesław R. przekonywał, że aparat został zniszczony, ale w końcu zwrócił go w całkiem dobrym stanie. W ubiegłym tygodniu sąd skazał go za przywłaszczenie mienia i przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego. Wyrok nie jest prawomocny.
24.11.2020 10:00
3