Jest akt oskarżenia dla bezwzględnego 17-latka, który zaatakował niepełnosprawną ciotkę. Za działanie ze szczególnym okrucieństwem grozi mu od 12 do 25 lat więzienia.
- Kika dni temu dostałam smsa z ostrzeżeniem o odłączeniu energii elektrycznej z powodu niezapłaconego rachunku. W wiadomości był link – mówi chełmianka. - Na szczęście byłam ostrożna. W panice jednak szybko sprawdziłam na koncie bankowym, czy mam zapłacony rachunek.
Policjanci z włodawskiej drogówki próbowali zatrzymać do kontroli drogowej motocyklistę. Kierujący jednak mimo wyraźnych sygnałów do zatrzymania zwiększył prędkość i ruszył w kierunku miasteczka. Po chwili miał wypadek...
Nietypową interwencję zaliczyli wczoraj druhowie z gminy Siennica Różana. Przez kilka godzin szukali 8 jałówek, które wydostały się na wolność z jednego z miejscowych gospodarstw.
Przez kilkanaście minut było zamknięte dzisiaj rondo Dmowskiego w Chełmie. Pracownicy zieleni znaleźli na nim niewybuch. Granat musieli zabezpieczyć saperzy.
Najprawdopodobniej motocyklista nie zauważył zwisającego ze słupów kabla, który ranił go na wysokości szyi i ramion. - Za niedbalstwo przy montażu tego drutu, ktoś powinien ponieść odpowiedzialność - mówi nasz Czytelnik, który był świadkiem niebezpiecznego zdarzenia.
Na widok policjantów wyrzucił środek odurzający pod samochód. Mowa o uciekającym 41-latku, który miał znaczną ilość narkotyków.
Chełmscy policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci dwóch mężczyzn. Jeden zmarł w aucie przy ul. Rampa Brzeska w Chełmie, a drugi w mieszkaniu w Okszowie.
Tragicznie mogło zakończyć się zachowanie 25-latka, który po wypiciu alkoholu zdecydował się na jazdę samochodem. W wąskiej uliczce uderzył w autokar, do którego wsiadały osoby wyjeżdżające na wycieczkę.
Uznała, że dosyć użalania się nad sobą, melancholia doprowadzi ją do obłędu. Smutek zamienił się w gniew. W głowie kobiety narodził się niesamowity plan zemsty. Już ona mu pokaże...
Funkcjonariuszom straży granicznej udało się przejąć pojazd w minioną sobotę, 25 czerwca na granicy w Dorohusku. Samochód był poszukiwany na terenie Ukrainy. Może być kradziony.
Zarzut kradzieży z włamaniem usłyszał 53-latek, który rozciął namiot organizatora lokalnej imprezy i skradł znajdujące się tam napoje i inne drobne przedmioty.
Kilkadziesiąt osób trzeba było ewakuować z 46 mieszkań budynku wielorodzinnego przy ul. Wieniawskiego w Chełmie. Ktoś podpalił tam opony.
Kolejna akcja przestępców, którzy na wszelkie sposoby usiłują przekonać swoje ofiary do podania swoich danych. A stąd już tylko krok do utraty oszczędności.
Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Zamościu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Tam usłyszał zarzut zabójstwa. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu dożywotnia kara pozbawienia wolności.