Chodzi o teren pomiędzy ul. Partyzantów a Aleją Armii Krajowej, zaraz obok budynku Wypożyczalni Głównej Chełmskiej Biblioteki Publicznej. Jest on własnością prywatną, biblioteka nie odpowiada więc za jego czystość. A niestety - jak sprawdziliśmy - jest się do czego przyczepić. Wzdłuż ścieżki, którą wiele osób wybiera, idąc na skróty pomiędzy tymi ulicami, na trawniku leży pełno mniejszych i większych śmieci. Wokół jednego z drzew powstała wręcz prowizoryczna "śmietniczka". Na ziemi przy jego pniu leżą butelki, także po tanich napojach alkoholowych. Niestety nie świadczy to dobrze przede wszystkim o osobach, które pustą przestrzeń traktują po prostu jak wysypisko.
O całej sprawie została poinformowana Straż Miejska w Chełmie. Strażnicy mają ustalić właściciela działki i nakłonić go do jej uprzątnięcia.
Pijana matka "zajmowała się" dzieckiem. Policja przybyła na czas [CZYTAJ]
Napisz komentarz
Komentarze