W poniedziałek, 1 grudnia, w godzinach popołudniowych, na ulicy Reja w Zamościu policjanci Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego podjęli interwencję wobec leżącego na jezdni mężczyzny.
– To 74-letni mieszkaniec Zamościa, miał obrażenia ciała mogące świadczyć o tym, że został potrącony przez auto. Mężczyzna był nietrzeźwy – miał ponad promil alkoholu w organizmie – informuje podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Pieszy został przewieziony do szpitala. Niestety, w nocy zmarł. Po pewnym czasie do Komendy Miejskiej Policji w Zamościu zgłosił się 36-letni mieszkaniec miasta, który oświadczył, że potrącił swoim autem człowieka.
– Po potrąceniu, w obawie przed konsekwencjami, odjechał z miejsca zdarzenia. 36-latek był trzeźwy. Na miejscu policjanci wykonali czynności procesowe z udziałem technika kryminalistyki, a honda została zabezpieczona procesowo – dodaje rzeczniczka zamojskiej policji.
Po weryfikacji zgromadzonego materiału dowodowego, zabezpieczeniu dokumentacji oraz analizie nagrań z monitoringów zamojscy policjanci mają nowe ustalenia, które obnażają ludzką znieczulicę.
PRZECZYTAJ TEŻ: Zderzenie na Hrubieszowskiej w Chełmie. Autem w dziecięcy wózek w Pniównie
Policja potwierdza, że mężczyzna w chwili potrącenia przez kierującego hondą znajdował się na wyznaczonym przejściu dla pieszych. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zamościu. W piątek, 5 grudnia, 36-latek, który kierował samochodem, został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.
– Zabezpieczone zapisy z kamer okolicznych obiektów pozwoliły nie tylko na ustalenie dokładnego przebiegu wypadku, ale również uwidoczniły brak reakcji innych uczestników ruchu na leżącego na jezdni mężczyznę. Na nagraniach widać, jak idące chodnikiem osoby patrzą w stronę leżącego, przystają, po chwili odchodzą. Widać również kierujących pojazdami, którzy przejeżdżają obok leżącego na jezdni, omijają go i kontynuują jazdę. Nikt nie udzielił mu pomocy, żadna osoba nie zadzwoniła na numer alarmowy 112, aby powiadomić służby. Interwencję wobec leżącego na jezdni człowieka podjęli dopiero policjanci Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego, którzy radiowozem patrolowali teren Nowego Miasta, w tym ulicę Reja – informuje podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło.
Policjantka jest wstrząśnięta takim zachowaniem ludzi. Przypomina, że każda osoba, widząc wypadek drogowy, powinna właściwie zareagować: zabezpieczyć miejsce zdarzenia, aby zapobiec kolejnym niebezpieczeństwom oraz natychmiast wezwać służby ratunkowe, dzwoniąc na numer alarmowy 112.
– Operatorowi należy przekazać, co i gdzie się wydarzyło, liczbę osób poszkodowanych oraz rodzaj obrażeń, jeśli są widoczne. Operator przekaże zgłoszenie odpowiednim służbom, które szybko podejmą działania. Należy również udzielić poszkodowanym pierwszej pomocy, jeśli posiadane umiejętności na to pozwalają i nie zagraża to bezpieczeństwu świadka. Do czasu przyjazdu służb ratunkowych należy pozostać na miejscu. Gdy służby przybędą, należy z nimi współpracować. Wiedza świadka może pomóc ratownikom w szybszym i skuteczniejszym udzielaniu pomocy – instruuje na przyszłość.
PRZECZYTAJ: Wypadek w Cukrowni Krasnystaw. Policjanci pierwsi na miejscu udzielili pomocy poszkodowanemu








![Chełm. W ubiegłym tygodniu odeszli od nas... [7-12-2025] W ubiegłym tygodniu odeszli do wieczności. Ostatnie pożegnanie naszych bliskich. Nekrologi z Chełma i powiatu chełmskiego.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-chelm-w-ubieglym-tygodniu-odeszli-od-nas-7-12-2025-1765062540.jpg)



![Śmierć na drodze. Mieszkaniec powiatu krasnostawskiego wjechał w autobus. Zginął na miejscu [ZDJĘCIA] W sobotę (6 grudnia) nad ranem w miejscowości Kolonia Siedliszczki. Kierujący audi zjechał na przeciwległy pas ruchu drogowego i zderzył się z autobusem.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-smierc-na-drodze-mieszkaniec-powiatu-krasnostawskiego-wjechal-w-autobus-zginal-na-miejscu-1765114551.jpg)




Napisz komentarz
Komentarze