Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama kebab
Ciepło z zyskiem

MPEC tłumaczy rekordowy wynik i zapowiada odejście od węgla. Co to oznacza dla mieszkańców Chełma?

Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Chełmie zakończyło 2024 rok z rekordowym zyskiem – ponad 11,6 miliona złotych. Spółka zapewnia, że to nie efekt podwyżek dla mieszkańców, a rozliczeń taryfowych i rządowych dopłat z ubiegłych lat. W tle – ambitny plan dekarbonizacji i przejścia na biomasę.
MPEC tłumaczy rekordowy wynik i zapowiada odejście od węgla. Co to oznacza dla mieszkańców Chełma?

Źródło: MPEC Chełm/Canva

Temat MPEC-u wywołał sporą dyskusję podczas posiedzenia Komisji Budżetu i Rozwoju Gospodarczego Rady Miasta Chełm. Radny Sebastian Bielecki (Klub Radnych Koalicji Obywatelskiej) dopytywał, czy wysoki wynik finansowy spółki to nie jest efekt rosnących rachunków za ciepło.

– Czy nie jest tak, że to mieszkańcy zostali obciążeni zbyt wysokimi kosztami, dzięki którym MPEC mógł wykazać taki zysk? – pytał radny.

Prezes spółki Katarzyna Hapońska-Gajewska odpowiedziała, że wynik to efekt zmian taryfowych i rozliczeń, a nie podwyżek. 

– Mieszkańcy Chełma nie płacili ceny 113 zł za GJ, bo część tej kwoty pokrywał budżet państwa. Od marca obowiązuje już nowa taryfa, znacznie niższa – 74,85 zł za GJ” – wyjaśniła.

Dodała, że MPEC, mimo trudnych lat 2022–2023 i skokowych cen paliw, nie przerzucał pełnych kosztów na odbiorców. 

– To, że dziś widzimy tak wysoki wynik, to efekt rozliczeń i zmian w taryfie, a nie wzrostu cen dla mieszkańców – podkreśliła prezes.

Biomasa ma zastąpić węgiel

Jak przekazała prezes Hapońska-Gajewska, spółka nie planuje przeznaczać zysku na wypłaty, lecz na inwestycje. W ubiegłym roku MPEC wydał ponad 3 miliony złotych ze środków własnych na modernizację kotłów i przygotowanie do współspalania biomasy.

– To nie są środki, które zostają w kasie. My je od razu reinwestujemy. Zaczynamy proces odchodzenia od węgla, bo wiemy, że derogacja dla obecnych źródeł obowiązuje tylko do 2030 roku. Chcemy być gotowi wcześniej – mówiła prezes MPEC.

Modernizacja ma objąć kilka etapów. Najpierw dostosowanie istniejących kotłów do spalania mieszanki węgla i biomasy, później budowę nowego, wielopaliwowego źródła. Spółka złożyła też wnioski do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o dofinansowanie projektów w ramach programu transformacji energetycznej ciepłownictwa.

Zmiany w MPEC to odpowiedź na unijne i krajowe regulacje. Spółka chce w najbliższych latach zwiększyć udział biomasy w produkcji ciepła, co ma przynieść zarówno korzyści środowiskowe, jak i niższe koszty eksploatacji.

– Współspalanie biomasy jest technicznie możliwe w naszych kotłach. To realna, szybka ścieżka do ograniczenia emisji i poprawy efektywności – tłumaczy prezes.

Hapońska-Gajewska podkreśla, że kierunek zmian jest nieunikniony. 

– Węgiel wciąż dominuje w polskich ciepłowniach, ale my nie chcemy czekać do ostatniej chwili. Musimy inwestować teraz, bo za kilka lat to nie będzie już wybór, tylko konieczność – dodała.

Spółka zapowiada też dalsze prace nad ograniczeniem strat ciepła w sieciach przesyłowych i modernizacją węzłów cieplnych w budynkach.

Ma być ekologicznie i tanio

Dyskusja o MPEC to także okazja do porównania cen ciepła w regionie. W Chełmie obecna taryfa to 74,85 zł za GJ. Dla porównania: w Megatem EC-Lublin jest to ponad 82,5 zł, a w Białej Podlaskiej, gdzie system ciepłowniczy w dużej mierze opiera się już na biomasie, cena spadła do około 53 zł za GJ.

– To właśnie ten kierunek – efektywność i odnawialne źródła – daje szansę na obniżki w przyszłości. Nie z dnia na dzień, ale konsekwentnie – mówiła prezes chełmskiego MPEC.

W planach spółki jest stopniowe uniezależnianie się od węgla, dywersyfikacja paliw oraz inwestycje w automatykę i monitoring pracy sieci. To ma nie tylko ograniczyć emisję CO₂, ale też zwiększyć bezpieczeństwo dostaw i stabilność cen.

– MPEC chce być przygotowany na nową rzeczywistość energetyczną. Nie możemy opierać się tylko na węglu, bo za kilka lat to będzie po prostu nieopłacalne – podkreślała Hapońska-Gajewska.

Zysk z 2024 roku – rekordowy

Rekordowe 11,6 miliona złotych zysku to wynik, który przyciąga uwagę, ale też budzi pytania. Dla jednych to dowód dobrej kondycji miejskiej spółki, dla innych – sygnał, że mieszkańcy mogli zapłacić zbyt dużo.

Władze MPEC-u przekonują, że środki zostaną przeznaczone na inwestycje i rozwój technologiczny, a nie na wypłaty dla miasta.

– Wszystko, co zarabiamy, wraca do systemu. Dzięki temu będziemy mogli szybciej odejść od paliw kopalnych – zapewniała prezes spółki.

Z opublikowanego niedawno sprawozdania finansowego wynika jednak, że MPEC wypracowało w 2024 roku zysk netto przekraczający 11,5 mln zł, z czego blisko 8 mln zł pochodziło z działalności podstawowej – sprzedaży usług ciepłowniczych. Jednocześnie ponad 5 mln zł z tej kwoty zostało przeznaczone na dywidendę dla miasta Chełm. Decyzja ta, choć zgodna z prawem i kompetencjami właścicielskimi Zgromadzenia Wspólników, wzbudziła sprzeciw części mieszkańców i lokalnych społeczników.

– Rolą spółki komunalnej nie jest przynoszenie zysku, ale zapewnienie mieszkańcom stabilnych i jak najniższych cen – podkreślają nasi rozmówcy. Ich zdaniem przekazanie tak dużej części zysku do miejskiej kasy budzi wątpliwości natury moralnej, zwłaszcza w sytuacji, gdy rachunki za ogrzewanie wciąż pozostają jednym z najwyższych domowych wydatków.

Prezes MPEC Katarzyna Hapońska-Gajewska tłumaczy, że spółka w ostatnich latach odbudowywała stabilność finansową po wcześniejszych stratach przekraczających 24 mln zł i mimo wypłaty dywidendy prowadzi szeroki program inwestycyjny. – Zarząd działa w pełni transparentnie. Poziom taryfowych cen i stawek jest znacznie niższy od ustawowych maksymalnych cen ciepła – zaznacza.

Warto przypomnieć, że MPEC wypłacił miastu Chełm dywidendę w wysokości 5 milionów złotych. Decyzja ta, choć zgodna z prawem, wzbudziła wśród części mieszkańców wątpliwości co do zasadności przekazywania zysku spółki komunalnej do budżetu miasta.

Co dalej?

Nowa taryfa MPEC-u obowiązuje od marca 2025 roku. Trwają już prace nad kolejnym wnioskiem do Urzędu Regulacji Energetycznej, który ma uwzględniać planowane inwestycje i ich wpływ na koszty produkcji ciepła.

Na razie spółka uspokaja mieszkańców – nie planuje gwałtownych podwyżek. 

– Dzięki inwestycjom w biomasę i efektywność, zamiast rosnąć, koszty powinny się w kolejnych latach stabilizować – zapowiadała prezes Katarzyna  Hapońska-Gajewska.

Czytaj także:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Nie może być 05.11.2025 11:32
Ekologiczne i tanio. Ktoś musi za to zapłacić. Pieniądze muszą się zgadzać

Jan 05.11.2025 07:32
Bzdura jak cały czas przychodzą wyższe rachunki. Cały wynik zysku to wyższe obciążenie odbiorców. Przecież te ceny za ciepło są horendalne.

Paweł 05.11.2025 14:33
Ceny taryfowe a opłaty to dwie różne sprawy. Dużo zależy od spółdzielni/wspólnoty, efektywności energetycznej budynków i uwarunkowań technicznych. Najlepiej wypowiadać się nie znając się na temacie.

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: FanpslTreść komentarza: Patrząc na tą radę to sukces że ta gmina jeszcze istniejeData dodania komentarza: 13.12.2025, 06:00Źródło komentarza: Gm. Białopole. Wójt zarobi więcej, ponieważ tak postanowił rząd. Podwyżkę otrzymali także inni samorządowcyAutor komentarza: EwelinaTreść komentarza: Mieszkam na Dyrekcji i mam małe dziecko któremu ten łomot nie jest potrzebny i jak mam je uśpić przy tym hałasie czy ktoś przemyślał ta decyzję chcecie robić proszę bardzo jest do tego amfiteatr a nie w środku Miasta gdzie mieszkają rodziny i ludzie starsiData dodania komentarza: 12.12.2025, 19:47Źródło komentarza: Wystrzałowy Sylwester w Chełmie jednak z TV Republika. Może kosztować 6 mlnAutor komentarza: ElvoTreść komentarza: Niby tak, ale weź pod uwagę koszty. Robienie referendum w każdej sprawie wyszłoby strasznie drogo.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 13:24Źródło komentarza: W Chełmie ruszają wielkie przygotowania do sylwestra z TV Republika. Od 15 grudnia zamknięte ulice i zmiany tras autobusówAutor komentarza: Też mieszkaniecTreść komentarza: Wójt i radni zarabiają więcej ponieważ tak postanowili radni, a nie dlatego, że Rząd tak postanowił. Rząd zwaloryzował tylko maksymalne, a t tym samym i minimalne stawki wynagrodzenia w których dotychczasowe wynagrodzenie w średniej się znajdowało. Więc nie było obowiązku ich podwyższania a tylko prawo. A przecież to jedna z mniejszych gmin, a sukcesów jakoś nie widać.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 10:34Źródło komentarza: Gm. Białopole. Wójt zarobi więcej, ponieważ tak postanowił rząd. Podwyżkę otrzymali także inni samorządowcyAutor komentarza: TomcioTreść komentarza: Żeby lekarze zarabiali po 100 tys zł.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 09:05Źródło komentarza: Fatalna prognoza. Polski system ochrony zdrowia czeka zapaść
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama