Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
PlusLiga w Chełmie

Od historycznego awansu po plan nowej hali. Nowe rozdanie w CHKS i ambitna misja prezes Kamili Grzywaczewskiej

Podczas rozmowy w Radio Bon Ton prezes Kamila Grzywaczewska i wiceprezes Dominik Małys z Chełmskiego Klubu Sportowego opowiadali o kulisach historycznego awansu do PlusLigi, przygotowaniach do sezonu, planach inwestycyjnych i kondycji finansowej miejskiej spółki. To była rozmowa o ambicjach, liczbach, ale też o emocjach i ludziach, którzy tworzą chełmski sport.
Od historycznego awansu po plan nowej hali. Nowe rozdanie w CHKS i ambitna misja prezes Kamili Grzywaczewskiej

Chełm oddycha sportem. Po historycznym awansie siatkarzy do PlusLigi w Chełmskim Klubie Sportowym praca przyspieszyła tak, jakby cały klub włączył wyższy bieg. Od 1 września stery spółki współprowadzi Kamila Grzywaczewska – świeżo powołana prezeska, która z wiceprezesem Dominikiem Małysem dzieli odpowiedzialność za organizację sezonu, rozwój akademii i finanse, a w perspektywie kilkuletniej – także za przygotowania do budowy nowej hali. To moment, w którym emocje splatają się z logistyką, a duma z awansu – z chłodną rachunkowością dnia codziennego.

Cała rozmowa dostępna jest poniżej:

Nowa prezeska w sportowej gorączce

Kamila Grzywaczewska – samorządowiec, przedsiębiorczyni, ale przede wszystkim osoba, która weszła do klubu z entuzjazmem i świadomością ogromnej odpowiedzialności.

Objęcie funkcji tuż po awansie do elity siatkówki to – jak podkreśla Kamila Grzywaczewska – mieszanka dumy i ciężkiej pracy. Pierwsze dni skupiały się wokół dotyczyły poznania struktury klubu, potrzeb zespołów i wyzwań nowej rzeczywistości ligowej. Zarządzanie odbywa się kolegialnie.

– Mamy zarząd dwuosobowy, decyzje wypracowujemy wspólnie – z Dominikiem Małysem i zespołem.

Nowa prezes nie kryje, że tempo jest wysokie, ale atmosfera – rodzinna i partnerska. 

– Zostałam bardzo dobrze przyjęta. To dla mnie ważny, także osobisty okres.

MOSiR po liftingu. Chełm gotowy na PlusLigę

Zanim padł pierwszy gwizdek PlusLigi w Chełmie, trzeba było dopiąć halę. MOSiR przeszedł szybki, ale znaczący lifting. Na parkiecie pojawiła się specjalistyczna nawierzchnia – siatkarze trenują na niej od kilku tygodni – a boisko przesunięto o około dwa i pół metra. Ten zabieg, zaproponowany przez Polską Ligę Siatkówki, pozwolił zyskać cenne centymetry wysokości pod kaskadowym sufitem. Widzowie dostrzegą za to coś innego: rozbudowane trybuny. Dzięki dodatkowym sektorom za liniami końcowymi i wzdłuż boku widownia urośnie o około pięćset miejsc, do mniej więcej półtora tysiąca. Montaż finalnych elementów zaplanowano na 20 października. Zgodnie z wymogami ligi ograniczono też światło dzienne, a zaplecze szatniowo-biurowe odświeżono tak, by goście z elity czuli się w Chełmie jak u siebie. Jedynym punktem do dalszej modernizacji pozostaje oświetlenie – formalnym inwestorem jest MOSiR – ale najważniejsze już się wydarzyło: hala została pozytywnie zweryfikowana i dopuszczona do gry. 

– Dzięki zaangażowaniu władz miasta i naszych partnerów możemy z dumą powiedzieć: zdążymy. Hala została już pozytywnie zweryfikowana i dopuszczona do gry – uspokaja Dominik Małys.

Więcej kibiców, więcej emocji, większe wpływy

Większa liczba miejsc na trybunach oznacza również większe przychody. Klub szacuje, że dochody z tzw. dnia meczowego – obejmujące bilety, karnety i gadżety – wzrosną co najmniej dwukrotnie.

Wraz z awansem wzrosła rozpoznawalność Chełmskiego Klubu Sportowego, a co za tym idzie – zainteresowanie sponsorów. Partnerem tytularnym drużyny został InPost, a sponsoring lokalny – jak podaje zarząd – urósł ponad dwukrotnie w porównaniu z poprzednim sezonem. Dodatkowe środki klub otrzyma także z tytułu praw transmisyjnych, które w pierwszej lidze w ogóle nie obowiązywały.

– Cały projekt siatkarski kosztuje nas o około 70 procent więcej niż rok temu, ale przychody rosną znacznie szybciej. To pozwala nam z optymizmem patrzeć w przyszłość – tłumaczy wiceprezes.

Finanse pod kontrolą

Temat finansów CHKS od miesięcy wzbudza ciekawość. Wiceprezes Małys precyzyjnie wyjaśnił, że miejskie dopłaty nie są równoznaczne ze stratą – wynikają z przepisów rachunkowych.

– Spółka ma dodatni cash flow, nie posiada zobowiązań krótkoterminowych, a biegły rewident od lat nie zgłasza zastrzeżeń – podkreśla. – Naszym celem jest jak najmniej obciążać budżet miasta i zarządzać finansami odpowiedzialnie.

Jak przyznaje zarząd, klub ma „poduszkę bezpieczeństwa”, która pozwala płynnie regulować zobowiązania. CHKS jest dziś w zupełnie innej sytuacji niż jeszcze rok temu – bardziej stabilnej i przewidywalnej.

Marzenie o nowej hali i kompleksie sportowym

Równolegle klub pracuje nad tym, co mogłoby na lata zmienić sportową mapę Chełma: nową halą dla siatkówki w ramach większego kompleksu. To przedsięwzięcie wieloetapowe i kosztowne, koordynowane przez spółkę we współpracy z miastem. Toczą się rozmowy o lokalizacji, analizowane są grunty, a zespół szuka zewnętrznego dofinansowania. W docelowej wizji kompleks ma służyć nie tylko zawodowcom, ale i dzieciom oraz młodzieży; w grze jest m.in. zadaszona hala lekkoatletyczna oraz hotel dla uczestników wydarzeń.

– To inwestycja, która może stać się wizytówką Chełma. Chcemy, by służyła nie tylko zawodowcom, ale i dzieciom oraz młodzieży – mówi prezeska.

Zakończono także analizy dotyczące potencjalnego połączenia CHKS z Chełmskim Parkiem Wodnym i Targowiskami Miejskimi. Dokumenty trafiły do władz miasta, ale na razie nie trwają prace nad fuzją.

70 lat Chełmianki. Święto sportu w ChDK

Chełmianka, druga noga spółki, wchodzi w jubileuszową jesień. 28 listopada w Chełmskim Domu Kultury zaplanowano otwartą galę z okazji 70-lecia klubu: będzie prezentacja historii, wyróżnienia dla zasłużonych, część artystyczna i okolicznościowy bankiet.  Z tej okazji ukazała się także monografia autorstwa Bogusława Kudelskiego, wydana przez CHKS „Chełmska Husaria Naprzód!”

– To będzie piękne podsumowanie siedmiu dekad sportu, emocji i pasji. Cieszy nas, że kibice chcą się w to włączać – mówi Grzywaczewska.

Akademie i szkolenie młodzieży

Sukcesy na najwyższym poziomie to tylko część działalności spółki. Drugą – równie ważną, jest szkolenie dzieci i młodzieży. Akademia piłkarska Chełmianki uczestniczy w programie certyfikacji PZPN.

W siatkówce Chełm reprezentują już trzy drużyny młodzieżowe występujące w rozgrywkach wojewódzkich. Klub współpracuje ze szkołami, tworzy klasy sportowe i nawiązuje relacje z lokalnymi akademiami – m.in. w Sawinie i w Chełmie.

 – To dla nas kluczowy kierunek. Konsolidujemy środowisko sportowe i zapraszamy wszystkich do współpracy – mówi Małys.

Kobieta w świecie sportu

Grzywaczewska przyznaje, że często słyszy pytanie, jak odnajduje się w świecie, który długo był zdominowany przez mężczyzn. 

– Kobiety wnoszą do zarządzania sportem inne spojrzenie. Myślę, że liczy się współpraca, dialog i otwartość, a nie płeć – odpowiada.

Prywatnie najchętniej spędza czas z rodziną. 

– Na pasje, takie jak jazda na rowerze, teraz brakuje chwili, ale coś kosztem czegoś. Weekendy są dla bliskich – dodaje z uśmiechem.

Wielu naszych czytelników zadawało pytanie o wynagrodzenie na stanowisku prezeski - wynosi ono 13 tys. zł brutto. 

Misja: sport, społeczność, wartości

Na zakończenie rozmowy w Radio Bon Ton padło pytanie o osobistą misję nowej prezeski.

– Moim celem jest utrzymanie drużyny w PlusLidze i awans Chełmianki, ale też coś więcej: rozwijanie sportu w szerokim znaczeniu, inspirowanie dzieci i młodzieży, tworzenie przyjaznych warunków do aktywności i integracji społecznej – powiedziała.

Dodała, że sukces klubu to wspólne dzieło sportowców, trenerów, sponsorów, kibiców i władz miasta. 

– Kibice to serce sportu. To dzięki nim o Chełmie jest głośno – podsumowała.

Chełm ma dziś wyjątkowy moment w historii swojego sportu. PlusLiga w mieście to nie tylko nagroda za lata pracy, ale też zobowiązanie do dalszego rozwoju. Jeśli plan budowy nowej hali stanie się faktem, a drużyny utrzymają wysoki poziom, Chełm może na długo wpisać się na mapę polskiego sportu.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zakompleksiony 16.10.2025 15:22
Wiceprezesowi podpowiem, że cash flow, to po polsku rachunek przepływów pieniężnych. Niech nie udaje finansisty zza oceanu, bo brakuje mu wyglądu.

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: JoelTreść komentarza: Rozdawanie 500+ nie zwiększyło dobrobytu u ludzi, tylko go zmniejszyło. Rząd nie daje, tylko zabiera.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:14Źródło komentarza: Pieniądze nie zwiększą liczby urodzeń. Trzeba  się otworzyć na inne rozwiązaniaAutor komentarza: TomcioTreść komentarza: Może warto przesuwać przetargi na wiosnę i latem robić remonty niż w grudniu. I tak macie szczęście, że pogoda jest na plusie i bez śnieguData dodania komentarza: 4.12.2025, 09:16Źródło komentarza: Chełm. Asfalt położą w grudniu? „Jeżeli temperatura będzie około zera, można”Autor komentarza: RobertTreść komentarza: Czy teraz Miasto zaciągnie kredyt na wkład własny? Bo ze słów prezydenta (o ile dobrze pamiętam) wynikało, że 100 mln wyda na bieżące potrzeby.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 15:34Źródło komentarza: Ugoda w sprawie infrastruktury pod terminal intermodalny w Chełmie. Miasto przygotowuje kolejny przetargAutor komentarza: BezradnyTreść komentarza: To jakiś drogi ten tłuczeń bo cała podwyżka wyniesie ok.4150zł miesięcznie. To dwa samochody tłucznia miesięcznie.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 11:11Źródło komentarza: Gm. Białopole. Otworzyli oferty śmieciowych ofert. Samorządowcy przeżyli szok.Autor komentarza: SuperTreść komentarza: Niech remontują. Najpierw trzeba trochę postać w korkach żeby było lepiejData dodania komentarza: 3.12.2025, 07:01Źródło komentarza: Chełm. Asfalt położą w grudniu? „Jeżeli temperatura będzie około zera, można”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama