Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 01:26
Reklama
Reklama
Nie musieli, ale pomogli parafii

Gm. Wojsławice. Nowe ogrodzenie nie wszystkim w smak

We wrześniu minionego roku informowaliśmy o tym, że zakończył się przetargowy pat dotyczący wyboru wykonawcy remontu ogrodzenia miejscowego cmentarza. Teraz prace dobiegają już końca, ale nie wszyscy mieszkańcy zadowoleni są z widocznych już efektów. Dyskusja na temat inwestycji przetoczyła się również przez ostatnią sesję rady gminy.
Gm. Wojsławice. Nowe ogrodzenie nie wszystkim w smak
Tak nowe ogrodzenie wyglądało na początku kwietnia

Źródło: profil Facebook Henryk Gołębiowski

Swoją opinię na temat ogrodzenia wyraziła między innymi radna Teresa Kończyńska, która nie jest zadowolona z tego, jak obecnie wygląda ogrodzenie i główna brama cmentarza. Zauważyła zresztą, że jej zdanie nie jest odosobnione i podobne wrażenie mają także niektórzy mieszkańcy gminy.

Na jej wątpliwości odpowiedział wójt Henryk Gołębiowski, który stwierdził, że w sprawie ogrodzenia słyszał do tej pory różne opinie. Zauważył jednak, że wśród nich znalazły się i takie, które wyrażały zadowolenie z końcowego efektu.

- Wiele osób gratulowało nam przeprowadzenia tej inwestycji, więc opinie, które dotarły do pani radnej są jednak nieco odmienne od tych, które docierają do nas do gminy. Warto też przypomnieć, że realizacja tego typu inwestycji odbywa się w taki sam sposób, jak każdej innej. To znaczy – przygotowywany jest projekt budowlany, który jest zatwierdzany przez odpowiednie organy, wybierany jest w procedurze przetargowej odpowiedni wykonawca i to zadanie jest wykonywane. Pojawiają się głosy, że ogrodzenie wygląda fatalnie. Jest to jednak dosyć krzywdzące, ponieważ pamiętamy wszyscy, jak to ogrodzenie wyglądało wcześniej. Cała konstrukcja ulegała degradacji. A teraz wygląda fatalnie? - pytał retorycznie wójt Gołębiowski.

Włodarz gminy odniósł się również do zarzutów o to, że gmina nie konsultowała różnych rozwiązań z szerszym gronem zainteresowanych.

- Mogliśmy wprowadzić na etapie projektowania pewne korekty. Taką informację otrzymał od nas zarządca cmentarza. Także członkowie rady parafialnej. Niestety – nikt nie był zainteresowany spotkaniem i dyskusją na ten temat. Tak więc postanowiliśmy, aby po prostu ukończyć tę inwestycję. Musimy zresztą postępować tak, jak określono to w projekcie budowlanym – podkreślił wójt Gołębiowski.

Przypomnijmy – na budowę nowego ogrodzenia cmentarza samorząd otrzymał dofinansowanie z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków. Otwarcie ofert, które miało miejsce 16 września pokazało, że ogłoszone, już po raz trzeci zresztą, postępowanie nie tylko udało się pozytywnie rozstrzygnąć, ale i nie było potrzeby dokładania do zadania dodatkowej puli środków.

Gmina wyasygnowała na remont ogrodzenia 300 tys. zł. Ofertę, która opiewała dokładnie na tę sumę złożyło przedsiębiorstwo AKANT z Kopenhagi. Nieco więcej, bo niecałe 340 tys. zł, zaproponowała z kolei firma BOLTBUD z Krasnegostawu. Nieco ponad 360 tys. zł gmina zapłaciłaby w momencie, gdyby zdecydowała się na usługi przedsiębiorstwa STYL-BUD z Włodawy. Najdroższą wycenę na znaczną kwotę niespełna 0,5 mln zł przedłożyła na biurku wójta Henryka Gołębiowskiego firma Andrzeja Wróbla z Milejowa.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama