60-latek myślał, że poprzez popularny komunikator, koresponduje ze znajomą, a tymczasem rozmawiał z oszustem, który włamał się na jej konto. Namówił go do udziału w „konkursie”. Mężczyzna podejrzewał, że to może być oszustwo, ale uspokojony przez rzekomą znajomą wykonywał wszystkie instrukcje. Podał dwa kody blik na łączną kwotę 2600 złotych. Został zapewniony, że pieniądze wrócą na jego konto razem z wygraną. Jednak nie wróciły…
Z kolei do 35-latka zatelefonował „konsultant bankowy”, który poinformował mężczyznę, że została zaciągnięta pożyczka na jego dane i powinien zaciągnąć kolejną w swoim banku, aby stracić zdolność kredytową i tym samym zablokować pierwszą pożyczkę.
„Konsultant” wydawał się mężczyźnie osobą wiarygodną, znał jego imię i nazwisko, miejsce zamieszkania, wiedział, w jakim banku posiada konto. Przestrzegał przy tym, aby nie rozmawiać na ten temat z pracownikiem banku ani policjantami, ponieważ mogą być oni zamieszani w oszustwo, natomiast on współpracuje z prokuraturą, przez to jest osobą godną zaufania.
Nieświadomy zagrożenia 35-latek wpłacił 35 000 złotych we wpłatomacie, korzystając z kodów pin przekazanych przez oszusta.
- Mężczyzna zorientował się, że został oszukany dopiero, gdy skontaktował się z infolinią banku. Okazało się, że faktycznie osoba o imieniu i nazwisku, które podawał rozmówca faktycznie jest pracownikiem tego banku, lecz nie zgadzał się numer służbowy, który podawał - mówi młodsza aspirant Anna Chuszcza, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Oszuści potrafią być wyjątkowo sprytni…
Czytaj też:








![Chełm. W ubiegłym tygodniu odeszli od nas... [30-11-2025] W ubiegłym tygodniu odeszli do wieczności. Ostatnie pożegnanie naszych bliskich. Nekrologi z Chełma i powiatu chełmskiego.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-chelm-w-ubieglym-tygodniu-odeszli-od-nas-23-11-2025-1764493411.jpg)








Napisz komentarz
Komentarze