Na początku spotkania to gospodarze mocniej ruszyli do ataku, ale swoich okazji nie wykorzystali ani Jan Mróz, ani Bartłomiej Kiełbasa, ani też Arleison Martínez. Blisko trafienia dla biało-zielonych był po kwadransie Jakub Karbownik, ale zespół wyszedł na prowadzenie niedługo później. Niewykorzystane szanse zemściły się na drużynie Sokoła, kiedy w 21. minucie piłkę do jej bramki posłał Krystian Mroczek po podaniu Adama Nowaka. Chełmianka szła za ciosem, jednak chwilę później Oliwier Konojacki trafił w słupek, a Marcel Złomańczuk nie wycelował w pustą bramkę gospodarzy. Ci wzięli odwet po pół godzinie gry i do wyrównania doprowadził Bartłomiej Kiełbasa. Przed przerwą zespół z Sieniawy miał jeszcze jedną okazję na gola, jednak zmarnował ją Franciszek Wróblewski.
Po zmianie stron pierwszy groźny strzał dla gości zafundował Michał Wawryszczuk, jednak nie zaskoczył stojącego w naszej bramce Jakuba Grzywaczewskiego. W 68. minucie piłkarze Chełmianki byli blisko drugiego gola, jednak strzał Krystiana Mroczka wybił w róg goalkeeper gospodarzy Bartosz Wierzchowski. Mroczek nie dawał za wygraną i trzy minuty później zaatakował ponownie, po podaniu Jakuba Karbownika, i tym razem umieścił piłkę w siatce Sokoła. Tym samym przesądził o wyniku meczu, zapewniając Chełmiance trzy punkty.
Czytaj również:
Napisz komentarz
Komentarze