Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Reklama MAREX

Gm. Kraśniczyn. Pan Paweł walczy z nowotworem i potrzebuje naszej pomocy!

O finansowe wsparcie dla Pawła Stadnika prosi wójt gminy Kraśniczyn Monika Grzesiuk. - To świetny kierowca, który dowozi naszą młodzież do Szkoły Podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Kraśniczynie. Zawsze uśmiechnięty, pomocny i szalenie lubiany przez dzieci. Teraz to ON potrzebuje naszego wsparcia i pomocy. Dotknęła go straszna choroba, z którą postanowił wygrać, a my wszyscy musimy mu w tym pomóc.
Gm. Kraśniczyn. Pan Paweł walczy z nowotworem i potrzebuje naszej pomocy!

Na stronie siepomaga.pl jest zbiórka na leczenie i rehabilitację mężczyzny.

„Paweł jest kochającym mężem i wspaniałym tatą naszej dziesięcioletniej córeczki, która w tym roku przystąpi do I Komunii Świętej. To ważne wydarzenie, do którego z radością się przygotowywaliśmy. Niestety nasza codzienność została brutalnie zburzona w ułamku sekundy. Nie pozwól, by potworna choroba nam go odebrała.” – pisze żona pana Pawła.

28 lutego rodzina poznała diagnozę, która brzmiała jak wyrok. Nowotwór złośliwy, glejak prawego płatu skroniowego mózgu.

- Wszystko zaczęło się od z pozoru niegroźnego bólu głowy. Potem niespodziewanie pojawiły się wymioty i utrata przytomności – to mnie przeraziło, dlatego od razu zapisałam męża na rezonans. Wyniki nie pozostawiały żadnych złudzeń… - opowiada żona chorego mężczyzny. - Potrzebna była natychmiastowa operacja ratująca życie, która na szczęście przebiegła pomyślnie. Niestety leczenie Pawła nie zakończy się na tej operacji, wymaga on długotrwałej chemio i radioterapii. Nie wiemy, co przyniesie los, jednak w tym momencie musimy zrobić wszystko, żeby go uratować. 

Koszty rekonwalescencji są bardzo wysokie, a wszystkie oszczędności rodzina wydała już na leczenie. Nie ma środków, które pozwoliłyby na opłacenie kolejnych etapów. 

Dajmy panu Pawłowi szansę na powrót do normalności. Ma małą córeczkę, która bardzo potrzebuje taty. 

- Mąż słabnie na oczach, ale nie pozwolimy mu odejść. Nie pozwolimy chorobie zwyciężyć. Wasze wsparcie w tej wojnie będzie nam bardzo potrzebne… Za każdą udzieloną pomoc serdecznie dziękujemy…


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama