zbiórka

Społeczny Komitet Budowy Pomnika Ofiar Zbrodni Wołyńskiej w Białej Podlaskiej założył internetową zbiórkę, by zebrać fundusze na planowane upamiętnienie.

MLKS Włodawianka Włodawa prowadzi zbiórkę zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Akcja potrwa przez listopad i grudzień, a jej celem jest wsparcie działalności klubu. Sprzęt odbierany jest własnym transportem po wcześniejszym uzgodnieniu terminu telefonicznie lub przez SMS.

Rozpoczęła się zbiórka na rzecz Grzegorza Mojskiego z Woli Uhruskiej, zawodowego żołnierza, znakomitego kucharza i lokalnego społecznika. Mężczyzna trafił do szpitala z krwotokiem podpajęczynówkowym, spowodowanym pęknięciem tętniaka w głowie.

W ostatnich dniach gmina Wyryki znalazła się w centrum uwagi z powodu incydentu, który dotknął jedną z rodzin w miejscowości Wyryki-Wola. W wyniku uderzenia niezidentyfikowanego obiektu latającego - jak poinformowała ostatnio lubelska prokuratura - dom mieszkańców został poważnie uszkodzony. Rodzina w jednej chwili straciła dach nad głową i znalazła się w bardzo trudnej sytuacji życiowej.

Z pasji, wiary i potrzeby czynienia dobra powstała w Chełmie „Ekipa do tańca i do różańca”. Tworzy ją 11 osób, które swoją działalność rozpoczęły kilka lat temu podczas pielgrzymki. Od tamtej pory regularnie spotykają się na Górce Chełmskiej, by wspólnie działać na rzecz innych.

Ochotnicy z lokalnej jednostki OSP uznali, że przyszła pora na to, aby 33-letni landrover, lekki samochód pożarniczy, który dzielnie służył im w akcjach, odszedł na zasłużoną emeryturę. Miejsce w garażu po nim zająć ma „lepszy model”, ale by tak się mogło stać, potrzebne są środki. Ile kosztuje bezpieczeństwo mieszkańców powiatu? Do pełnej puli brakuje jeszcze ok. 20 tys. zł. Pomożecie?

Wójt gminy Wierzbica Anna Flisiuk założyła zbiórkę dla rodziny, której dom spalił się w niedzielę (5 stycznia), i prosi wsparcie. Poszkodowani w pożarze stracili nie tylko dach nad głową, ale i cały dobytek. Potrzebują naszej pomocy.

Stowarzyszenie Polesie Włodawskie organizuje zbiórkę na zakup samochodu dla Domu Dziecka we Włodawie. Obecnie przebywa w nim 17 wychowanków, a wkrótce ich liczba wzrośnie o kolejnych 14 podopiecznych. Placówka, znajdująca się na uboczu miasta, zmaga się z wieloma codziennymi wyzwaniami logistycznymi, związanymi m.in. z wyjazdami do lekarzy specjalistów, zakupami czy dowozem dzieci do szkoły. Zebrane pieniądze umożliwią zakup bezpiecznego i niezawodnego środka transportu, który stanie się niezbędnym wsparciem dla funkcjonowania domu dziecka.

Przez miesiąc, od 10 czerwca do 10 lipca, druhowie z gminnych jednostek ochotniczych straży pożarnych działali w ramach akcji „Strażaków wspierajmy, elektrosprzęt oddajmy”. Jej organizatorem był Green Office Ecologic.

O tym, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, wie każdy, kto był choćby raz w poważnych opałach. Kiedy wali się świat i nie wiadomo, do kogo można udać się po pomoc, można jeszcze liczyć na sprawdzonych kolegów. Przekonał się o tym pan Grzegorz, ratownik medyczny, którego wsparła w godzinie próby ratownicza brać z Chełma.

Czerwiec to miesiąc szczególnie przyjazny dzieciom. Z tej okazji Gminny Ośrodek Kultury w Fajsławicach, wspólnie ze szkołami z terenu gminy, zorganizował akcją charytatywną "Dzieci dla Dzieci".

Trzyletni Kuba Kopciejewski jest prawdziwym wojownikiem i nauczycielem życia dla swoich najbliższych. Stracił rączkę i wszystkie włosy, ale nie przestaje obdarowywać uśmiechem. Za nim już wiele bitew. Nie możemy pozwolić na to, by przegrał wojnę. Wojnę z nowotworem.

Od kiedy pan Krzysztof doznał udaru, to przeżycie każdego kolejnego dnia stanowi dla niego poważne wyzwanie. Cierpi na niedowład ręki i nogi, ma także problem z artykułowaniem słów. Mieszka w Iłowie.

O finansowe wsparcie dla Pawła Stadnika prosi wójt gminy Kraśniczyn Monika Grzesiuk. - To świetny kierowca, który dowozi naszą młodzież do Szkoły Podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Kraśniczynie. Zawsze uśmiechnięty, pomocny i szalenie lubiany przez dzieci. Teraz to ON potrzebuje naszego wsparcia i pomocy. Dotknęła go straszna choroba, z którą postanowił wygrać, a my wszyscy musimy mu w tym pomóc.

Rodzina z Horodyszcza-Kolonii tuż przed świętami straciła w pożarze dach nad głową i prosi o wsparcie w remoncie spalonego dachu. Na dodatek podczas zdarzenia poparzonego 36-letniego mężczyznę pogotowie lotnicze zabrało do szpitala. Rodzina walczy teraz nie tylko o powrót do domu, ale też o zdrowie bliskiej osoby. Tymczasem policja ustala okoliczności zdarzenia. Mundurowi podejrzewają, że ogień wybuchł w czasie nielegalnego wyrobu alkoholu.