Złoto w tej rywalizacji wywalczyła Julia Świstowska, a srebro do dorobku klubu dołożył Marcel Weremczuk pokonując ponad 30 konkurentów w technikach specjalnych. Do podium nie udało się natomiast dotrzeć Bartoszowi Dziedzicowi, który zakończył mistrzostwa na siódmej lokacie.
- Było to niewątpliwie cenne doświadczenie, zwłaszcza, że konkurenci byli naprawdę świetnie przygotowani - dodaje trenerka Songo Katarzyna Kornicka. - Na co dzień trenujemy taekwondo olimpijskie, więc szukanie wyzwań i rywalizacji w innych formułach sprawia nam ogromną radość. Nie ograniczamy się, bo sport łączy, a nie dzieli.
Czytaj również:
Napisz komentarz
Komentarze