Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 29 kwietnia 2024 19:07
Reklama
News will be here
Reklama Bank Spółdzielczy

Miłośnicy historii odnaleźli ślady po kawalerii z I wojny światowej

Fragmenty siodła pruskiego kawalerzysty z okresu I wojny światowej to najnowsze znalezisko członków Stowarzyszenia Historyczno-Poszukiwawczego ,,Wolica”. Przedmioty odkryte na terenie gminy Izbica zostały już przekazane Lubelskiemu Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków.
Miłośnicy historii odnaleźli ślady po kawalerii z I wojny światowej
Do dziś zachowały się jedynie najtrwalsze, metalowe fragmenty pruskiego siodła, które odnalazł Wojciech Werus

Źródło: Stowarzyszenia Historyczno-Poszukiwawczego ,,Wolica"

Najnowsza „zdobycz” członków stowarzyszenia jest znaleziskiem bardzo ciekawym. Nawet pomimo tego, że do dziś zachowały się jedynie najtrwalsze, metalowe jego fragmenty. Reszta siodła, wykonana prawdopodobnie ze skóry, drewna i innych materiałów, uległa rozkładowi po wieku leżenia w ziemi.

– Te fragmenty są w bardzo dobrym stanie. Możemy podziwiać m.in. zachowany do tej pory oryginalny lakier, jakim były pokryte – przekazał nam Wojciech Werus, członek „Wolicy”.

Nasz rozmówca dodaje, że fascynujący jest sam rodzaj znaleziska. Artefakty po kawalerii są bowiem czymś unikalnym i nietypowym, i to pomimo tego, że wszystkie strony uczestniczące w I wojnie światowej wykorzystywały jednostki kawaleryjskie. Zdecydowana większość walk przebiegała w formie długotrwałej wojny pozycyjnej okopanych jednostek piechoty i właśnie z tymi formacjami utożsamiany konflikt z początku XX wieku. Stąd też najczęściej odnajdywane są pozostałości po żołnierzach biorących udział w potyczkach pozycyjnych.

– W czasie I wojny światowej jednostki mobilne powszechnie wykorzystywały konie. Maszyny wojenne pokroju czołgów dopiero wchodziły do użytku. Stąd kawaleria pełniła mimo wszystko bardzo ważną rolę w całej wojennej układance. Dziś trudno sobie wyobrazić. jak ogromny ciężar na swoich grzbietach musiały dźwigać konie i jak ogromną pracę wykonywać, aby przetrwać w zawierusze konfliktu zbrojnego – dodał Werus.

Jest to pierwsze siodło odnalezione przez to stowarzyszenie. Jego członkowie mają nadzieję, że zachowane elementy, odkryte na terenach gminy Izbica, będą mogły zasilić zbiory tworzonej przez nich tamtejszej Izby Pamięci i Tradycji.

Czytaj także:

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama