Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama

Krasnystaw. Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Co przyniosła wizja lokalna?

Przedstawiciele Rady Miasta Krasnystaw, pracownicy magistratu i mieszkańcy Cegielnianej spotkali się, aby ponownie omówić problem dojazdu do posesji na tej ulicy. Tym razem rozmowy miały miejsce nie w urzędowych murach, lecz w terenie, którego dotyczy problem. Wszyscy mogli na własne oczy zobaczyć, z czym krasnostawianie z tego rejonu mierzą się każdego dnia.
Krasnystaw. Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Co przyniosła wizja lokalna?
Paweł Pastuszak z UM Krasnystaw tłumaczy złożoną sytuację prawną

Sprawa dotyczy ul. Cegielnianej. Część jej mieszkańców ma poważny problem z dojazdem do swoich posesji. Muszą z trudem pokonywać błotnistą gruntówkę wzdłuż drogi krajowej, grzęznąć w niej i niszcząc auta.

Kierownik wydziału inwestycji, budownictwa, dróg i gospodarki przestrzennej Paweł Pastuszak wyjaśniał, że plany magistratu zostały zawieszone przez zaawansowane prace nad drogą ekspresową S17. Ta wkrótce ma powstać w pobliżu tej ulicy. Tłumaczył, że niektórzy mieszkańcy wyrazili sprzeciw wobec nowej „dojazdówki”, a cała inwestycja byłaby też nieuzasadniona ekonomicznie. Trzy lata temu kosztorys wykonania kilkuset metrów opiewał bowiem na 800 tys. zł. Teraz z pewnością byłoby jeszcze drożej.

Następnie wszyscy zebrani przeszli do miejsca między stromą skarpą a położonymi niżej zabudowaniami. W dokumentacji urzędników formalnie jest tam droga publiczna. Choć teoretycznie można nią dojeżdżać do odseparowanych domów, w rzeczywistości odcinek ten jest wąski, nierówny i ciężko sobie wyobrazić przejazd tamtędy choćby ambulansu. 

- Nie chcemy, aby ktokolwiek tamtędy jeździł. Obok naszych działek powstanie bagno takie jak przy obwodnicy, a problem dojazdu dalej będzie nierozwiązany - grzmieli pozostali mieszkańcy.

Kierownik wydziału inwestycji odpowiadał, że miasto ma ograniczone pole manewru wobec zamierzeń Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Mówił, że wstępne plany zakładają stworzenie ok. 100-metrowej odnogi od drogi serwisowej, która miałaby prowadzić wzdłuż trasy S17 i łączyć się z ul. Piłsudskiego, gdzie w okolicach dzisiejszego wiaduktu nad obwodnicą miałoby powstać rondo. To pozwoliłoby mieszkańcom dwóch posesji zarówno na łatwy dojazd do miasta, jak i błyskawiczne włączanie się do ruchu na trasie Lublin-Zamość. 

- Analiza technicznych możliwości powstania takiego rozwiązania wymaga jednak czasu. Mniej więcej na połowę kwietnia planowane jest bowiem otwarcie ofert na budowę odcinka S17, który będzie przebiegał w rejonie ulicy Cegielnianej. Potem musi jeszcze być wyłoniony wykonawca na realizację zadania w trybie „zaprojektuj i wybuduj”. Z marszu na pewno nie przedstawi gotowych rozwiązań. Na stworzenie dokumentacji będzie miał kolejnych kilkanaście miesięcy od podpisania umowy z generalną dyrekcją - tłumaczył Pastuszak.

- Biorąc pod uwagę kwestie logistyczne i ekonomiczne, rozwiązanie sugerowane przez GDDKiA, o ile rzeczywiście byłoby możliwe do zrealizowania, wydaje się najrozsądniejszą opcją - stwierdził zastępca burmistrza Lucjan Cichosz.

- Jeśli tylko pozwolą na to techniczne możliwości i problemem nie będzie pokaźna różnica poziomów działek znajdujących się przy Cegielnianej i Piłsudskiego, byłoby to najsensowniejszym rozwiązaniem - wtórował radny Dariusz Turzyniecki.

Mieszkańcy, którzy nie mają dojazdu, nie byli usatysfakcjonowani informacjami o tym, że „muszą uzbroić się w cierpliwość”. Wywiązała się nawet ostra dyskusja między sąsiadami, którzy podzieleni są na dwa „obozy” (ubiegających się o dojazd i sprzeciwiających się jego powstaniu).  

Radny Marcin Wilkołazki zaproponował, by urząd miasta zlecił ekspertyzę w sprawie możliwości tymczasowego korzystania i poruszania się opisanym powyżej wąskim i nierównym przesmykiem ciągnącym się wzdłuż skarpy i części posesji. Przewodnicząca komisji samorządowej, spraw społecznych, handlu i usług Agnieszka Pocińska-Bartnik dodała, że zasięgnięcie opinii prawników pozwoli dodatkowo wypracować obiektywne i zgodne przede wszystkim z przepisami prawnymi stanowisko. 


Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Urzędnicy przeprowadzili „wizję lokalną”

Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Urzędnicy przeprowadzili „wizję lokalną”

W spotkaniu uczestniczyło kilkoro radnych, m.in. Dariusz Turzyniecki

Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Urzędnicy przeprowadzili „wizję lokalną”

Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Urzędnicy przeprowadzili „wizję lokalną”

Z mieszkańcami rozmawiał także nowy zastępca burmistrza - Lucjan Cichosz

Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Urzędnicy przeprowadzili „wizję lokalną”

Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Urzędnicy przeprowadzili „wizję lokalną”

W spotkaniu uczestniczyło kilkoro radnych, m.in. Agnieszka Pocińska-Bartnik

Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Urzędnicy przeprowadzili „wizję lokalną”

Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Urzędnicy przeprowadzili „wizję lokalną”

Paweł Pastuszak tłumaczy niuanse związane z potencjalnymi rozwiązaniami problemu części mieszkańców ul. Cegielnianej

Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Urzędnicy przeprowadzili „wizję lokalną”

Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Urzędnicy przeprowadzili „wizję lokalną”

Zastanawiano się także nad tymczasowym rozwiązaniem, póki GDDKiA oficjalnie nie ustosunkuje się do sprawy

Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Urzędnicy przeprowadzili „wizję lokalną”

Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Urzędnicy przeprowadzili „wizję lokalną”

Momentami sąsiedzi podzieleni na dwa „stronnictwa” dawali się ponieść targającym nimi emocjom

Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Urzędnicy przeprowadzili „wizję lokalną”

Konfliktu na Cegielnianej ciąg dalszy. Urzędnicy przeprowadzili „wizję lokalną”

Radny Marcin Wilkołazki był obecny na spotkaniu, a wcześniej złożył w tej sprawie interpelację na sesji


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Igor 17.04.2023 19:33
Miasto zaniedbało swoją ulicę , a teraz boi się ją udrożnić i prawidłowo nią rządzić, do tego stopnia , że nie chce wskazać którędy tak naprawdę ona przebiega. Żenada.

Ola 17.04.2023 19:19
Tu się tylko robi drogi tam gdzie władza mieszka. Kpina miejska, bezradność wieje w urzędzie.

Jurek 16.04.2023 10:45
Nic nowego. W Krasnymstawie nic się nie dzieje nic nie budują. Miasteczko z roku na rok niszczeje. Powód oczywisty władza jest do usunięcia.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: JoAnnaTreść komentarza: A co twój rebe Kaczyński i rebe Banaszak zrobili dla Chełma poza chęcia postawienia tu kolejnej spalarni śmieci tym razem NIEMIECKICH odpadów medycznych? Jakbyś nie zauważył to tam gdzie najwięcej takich jak ty tam też i największa bieda w tym kraju. W Gdańsku, Poznaniu czy Wrocławiu nie płaczą, że bieda ale tam głosują na PO.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 23:03Źródło komentarza: Powiat chełmski. Ukraińcy budują, ale o zdanie pytają nasAutor komentarza: LoloTreść komentarza: Donos jak za komuny.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 12:42Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Pierwsze „drogowe koty” poszły za płotyAutor komentarza: AjkTreść komentarza: Mogą mieć Niemcy, mogą mieć Ukraińcy, a POlicyjna i KOlaborancyjna junta rebe Tuska będzie latała i jeździła z Berlina a za energię płaciła Niemcom i Ukraińcom. Hołota marszałków od strzelania do górników, łapówkarze, złodziejska kasta sprzedająca polski majątek, pociotki bolszewickiej elity Aborygenów próbuje wywłaszczyć polskie rolnictwo na rzecz EUrokołchozu, pozostałych wywłaszczyć dyrektywą budynkową. A rebe Tusk ma się dobrze i cała jego gmina .Data dodania komentarza: 17.05.2024, 10:58Źródło komentarza: Powiat chełmski. Ukraińcy budują, ale o zdanie pytają nasAutor komentarza: FlorentynaTreść komentarza: Nie musisz rozumieć, ważne że masz płacić.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 08:48Źródło komentarza: Podatek od psów już jest. Teraz ich właścicieli czeka kolejny obowiązek. Sprawdź jakiAutor komentarza: mieszkańcyTreść komentarza: Co, bawimy się w donosik?Data dodania komentarza: 17.05.2024, 08:46Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Pierwsze „drogowe koty” poszły za płoty
Reklama
Reklama
Reklama