Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 20:56
Reklama
Reklama

Gotowi na rundę wiosenną. Coraz bliżej wznowienie rozgrywek

W tym miesiącu na boiska wrócą piłkarze IV ligi, a także chełmskiej okręgówki i klasy A. Dobiegają końca mecze kontrolne, transfery i przygotowania do walki o punkty. W pierwszych dniach marca części drużyn plany pokrzyżowała jednak pogoda.
Gotowi na rundę wiosenną. Coraz bliżej wznowienie rozgrywek

IV liga

Wysokie zwycięstwo 7:1 zanotował Start Krasnystaw, pokonując w swoim piątym sparingu Kryształ Werbkowice. Trener Startu Marek Kwiecień przyznaje, że było to dobre spotkanie, mimo że przeciwnik nie postawił trudnych warunków.

- Wygrana cieszy, ale szkoda, że Kryształ nie był w lepszej formie, bo przed wznowieniem ligi chcielibyśmy zagrać z najlepiej dysponowanymi rywalami - dodaje.

Grająca w tej samej lidze Sparta Rejowiec Fabryczny uległa w meczu kontrolnym Lewartowi Lubartów 0:1. Z kolei Bug Hanna 4:0 pokonał drugi skład Avii Świdnik, od początku narzucając swoje warunki i utrzymując kontrolę przez większość spotkania. Pierwszą bramkę drużynie trenowanej przez Łukasza Jankowskiego udało się zdobyć po dobrze przeprowadzonej akcji zespołowej.

- Bardzo dobrze działaliśmy nie tylko o ofensywie, ale również w obronie, na początku drugiej połowy odpierając atak pozycyjny rywali - mówi szkoleniowiec Bugu Hanna. - Myślę, że mogliśmy pokusić się o więcej bramek, niemniej jednak wynik i tak jest satysfakcjonujący. Moim zdaniem był to najlepszy nasz mecz kontrolny do tej pory. Skład drużyny mamy już praktycznie pełny, dopinamy ostatnie formalności związane z finalizacją transferów testowanych zawodników.

Teraz czytane: Bracia Bierzanowscy ponownie w Ninja Warrior Polska

Chełmska klasa okręgowa

Żywiołowy mecz kontrolny ma za sobą Kłos Gmina Chełm, który w Lubyczy Królewskiej pokonał miejscową Granicę 5:2. Mimo dość pewnego zwycięstwa, trener Robert Tarnowski zaznacza, że jego podopieczni nie uniknęli błędów, m.in. w defensywie.

- Jestem bardzo zadowolony szczególnie z juniorów, którzy trenują z nami w okresie przygotowawczym - dodaje. - Bez większych obaw wychodzili na boisko, dobrze się na nim czuli i równie dobrze radzili.

Wicelider tabeli po rundzie jesiennej, czyli Ogniwo Wierzbica, uległo 0:1 juniorom Górnika Łęczna, Brat Siennica Nadolna przegrał sparing z Hetmanem Zamość 0:6, a Frassati Fajsławice 2:5 z LKS Biskupice. Zwycięstwo zanotował Hetman Żółkiewka, pokonując 4:2 Astrę Leśniowice oraz Granica Dorohusk wygrywając 5:1 z Unią Białopole. Natomiast w wewnętrznym meczu Znicza Siennica Różana seniorzy ograli juniorów 14:6.

Silny wiatr nie ułatwiał gry i konstruowania akcji w meczu Ruchu Izbica z Potokiem Sitno, który zakończył się remisem 2:2.

- Warunki pogodowe swoją drogą, ale samo zachowanie na boisku mojej drużyny było na dobrym poziomie, więc jestem zadowolony z przebiegu tego spotkania - mówi Roman Blonka, trener Ruchu Izbica. - Pierwsza bramka padła po strzale z rzutu karnego Gabriela Lewandowskiego, a druga po składnej akcji Mateusza Kliszcza i Bartosza Babiarza.

Remisem zakończyło się również spotkanie kontrolne Włodawianki z juniorami Lublinianki. Oba składy wpisały na konta po pięć celnych trafień.

- Niestety, kłopoty kadrowe spowodowały, że miałem do dyspozycji tylko 12 zawodników, w tym sześciu juniorów - mówi trener Włodawianki, Marek Drob. - Ale samo spotkanie oceniam jako bardzo pożyteczny sparing.

6:2 to natomiast wynik zwycięskiego sparingu Spółdzielcy Siedliszcze ze Startem Pawłów. Pierwsza z drużyn wyszła na prowadzenie już w czwartej minucie po celnym trafieniu Bartka Mazurka, do przerwy prowadząc 4:1.

- Kontrolowaliśmy przebieg meczu, chociaż zdarzały się momenty przestoju, więc widać, że zostało nam jeszcze trochę pracy - podsumowuje Mirosław Kosowski, trener Spółdzielcy Siedliszcze. - Była to gra na dużej intensywności, mogę śmiało stwierdzić, że widać progres. Może martwić jednak fakt, że na treningach nadal jest nas więcej niż na sparingach, ale do rozpoczęcia rundy jest jeszcze trochę czasu.

Czytaj też: Młodzi piłkarze walczyli o Puchar Prezesa Chełmianki

Chełmska klasa A

Pierwszy mecz kontrolny ma za sobą drugi skład Bugu Hanna. Zespół trenowany przez Huberta Kowalika uległ Agrosowi Suchawa 0:3.

- Inicjatywa w tym spotkaniu była zmienna, ale rywale mieli już za sobą kilka sparingów, więc wyraźnie było widać, że są na innym poziomie przygotowań. Ale ogólnie jestem zadowolony, bo nasza gra nie wyglądała źle, więc jestem dobrej myśli i wierzę, że na początku rundy rewanżowej będziemy dobrze dysponowani - dodaje Hubert Kowalik.

Zespół Sinko Energy Bezek uległ z kolei 1:4 Perle Mełgiew, MKS Siedliska 1:3 Albatrosowi Świdnik, a Sawena Sawin 1:6 Wierze Łęczna. 

- Nasz przeciwnik był lepiej dysponowany i zorganizowany, a mimo że to my strzeliliśmy pierwszą bramkę po dobrze skonstruowanej akcji, to nie umieliśmy wykorzystać kolejnych sytuacji - podsumowuje Piotr Sołoducha, trener Saweny. - Ciągle budujemy drużynę, w tym spotkaniu grało sporo juniorów, więc mam nadzieję, że zdobyte doświadczenie zaowocuje po wznowieniu rozgrywek ligowych.

Gorący temat: Paulina Biega topową trenerką w Stanach Zjednoczonych


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama