Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama Bank Spółdzielczy

Pokonali Siemiatycze i Susiec. GKK Peleton Okszów kończy sezon

Dobiegł końca tegoroczny sezon maratonów MTB w cyklach Maratony Kresowe MTB i Roztocze Epic. Medalowo zamknęli go kolarze GKK Peleton Okszów. Z ostatniego wyścigu Maratonów Kresowych wrócili z medalami, jednak nie udało się im osiągnąć zamierzonego celu w zmaganiach Roztocze Epic.
Pokonali Siemiatycze i Susiec. GKK Peleton Okszów kończy sezon

Reprezentanci GKK Peleton Okszów podjęli w Siemiatyczach wyzwanie na wszystkich dystansach. W liczącym ponad 51-kilometrów maratonie Kamil Borowski zajął szóstą lokatę w M2 i 13 w open, natomiast Wiesław Wójtowicz czwartą w M4 i 19 w open. Z kolei w półmaratonie (29 km) nasi kolarze wywalczyli dwa medale. Srebro zdobyła Agata Szymańska w K4 (dziewiąta w  open), a brąz dołożył Julian Mazurek w M1 (dziewiąty open). Na tym dystansie Adam Rękas sięgnął po ósme miejsce w M1 (38 w open), a Jarosław Garda po dziesiąte w M3 (32 w open). Z trasą fit (17,7 km) zmierzyła się kolejna dwójka zawodników GKK Peleton Okszów. Paweł Stasiuk zajął 14 miejsce w kat. młodzik (23 w open), a Sebastian Stasiuk 11 w kat. hobby (25 w open). Martyna Wolanin w wyścigu mini (6,4 km) zdobyła srebro, była także piąta w open.

- Trasa wyścigu Maratonów Kresowych w Siemiatyczach była bardzo ciekawa i emocjonująca, a zarazem trudna technicznie. Nie zabrakło interwałowych, malowniczych ścieżek przez las i na skraju miejscowego zalewu – podsumowuje Jarosław Garda. - Dzień po tym wyścigu, startowaliśmy w Suścu, gdzie chcieliśmy obronić drugie miejsce w klasyfikacji drużynowej. Niestety, nie udało nam się to, bo na drodze "stanęły" warunki pogodowe i świetnie przygotowani rywale. Niemniej jednak sukcesem jest znakomity występ Katarzyny Błaszczak, która wygrała zmagania wśród pań w kategorii K2 w 40-kilometrowym maratonie.

Ponadto w wyścigu Epic Roztocze, również na tym samym dystansie, Kamil Borowski był szósty w M3 i 14 w open, a Mateusz Bodio dotarł na metę jako dziewiąty w M4 i 17 w open.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama