Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Stachniuk Optyk

Kradzież na fotelik, czyli jak wciąż dajemy się nabierać...

Brak ostrożności kosztował mieszkankę Krasnegostawu 1000 złotych. Właśnie tyle wyłudziła od niej osoba, która rzekomo była zainteresowana sprzedawanym przez oszukaną przedmiotem. Wystarczył moment nieuwagi...
Kradzież na fotelik, czyli jak wciąż dajemy się nabierać...

Z pozoru prozaiczna sytuacja. 32-latka chciała wystawić na sprzedaż niepotrzebny jej już fotelik samochodowy dla dziecka. Ogłoszenie umieściła na popularnym portalu społecznościowym. Niestety, zbyt duża ufność do rozmówcy w internecie kosztowała ją sporo... 

- Wczoraj (2 października, przyp. red.) zgłosiła się do nas 32–letnia kobieta, informując o oszustwie, jakiego się na niej dopuszczono. Jak wynika ze złożonego przez nią zawiadomienia, za pośrednictwem komunikatora internetowego dotarła do niej wiadomość od osoby rzekomo zainteresowanej kupnem przedmiotu. Zawierała ona link informujący o opłaceniu kuriera w znanej firmie przewozowej. Aby odebrać pieniądze, 32-latka kliknęła link i wybrała ikonę swojego banku. Wtedy pojawiła się strona, na której wpisała swój login i hasło do bankowości internetowej –  mówi oficer prasowy KPP w Krasnymstawie, aspirant Jolanta Babicz

Niestety, zamiast zarobku do krasnostawianki dotarła wiadomość z banku o uszczupleniu jej konta o równe 1000 zł.

Policja wciąż apeluje o zachowanie ostrożności podczas transakcji internetowych. Pamiętajmy o tym, aby nigdy nie podawać swoich danych do logowania, nawet ludziom podającym się za przedstawicieli banku, w którym mamy konto. Nie warto także pozwiązywać naszego konta do bankowości internetowej z innymi portalami czy witrynami. Jest to tylko pozorne ułatwienie i tak prostej czynności, a niesie za sobą znaczne ryzyko.

 

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama