Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here
Reklama Reklama MAREX

Gm. Dubienka. Kariera Amandy nabiera tempa. Wystąpiła w brytyjskim The Voice [WIDEO]

O Amandzie Lepusińskiej i jej miłości do muzyki pisaliśmy na naszych łamach 4 lata temu. Od tamtego czasu sporo się w życiu utalentowanej piosenkarki zmieniło. Wciąż odkrywa nowe muzyczne przestrzenie. Niebawem wyda pierwszą płytę w duecie, a sama intensywnie koncertuje i ma nadzieję zawojować muzycznie całą Wielką Brytanię.
Gm. Dubienka. Kariera Amandy nabiera tempa. Wystąpiła w brytyjskim The Voice [WIDEO]

Autor: https://www.facebook.com/profil Amanda Lepusińska

Muzyczne początki Amandy związane są z jej rodzinną, ukochaną miejscowością – Dubienką. To tutaj, dzięki swojej cioci, Gabrieli Poliwczak, została wprowadzona w arkana tej pięknej, ale i wymagającej sztuki. Pierwsze kroki w świecie nut i dźwięków stawiała również dzięki zaangażowaniu miejscowego instruktora muzyki - Jana Tokarza

- Pamiętam, że na prośbę rodziców uczyłem ją nut i gry na pianinie, gdy była jeszcze w szkole podstawowej – wspominał przed laty Tokarz. 

- Pełniłam obowiązki kierownika Domu Kultury i organizowałam różne imprezy, między innymi gminny konkurs "Od przedszkola do Opola". Amanda jako mała dziewczynka wystąpiła na scenie z piosenką Anny Jantar pt. "Tyle słońca w całym mieście". Zajęła pierwsze miejsce i zaczęła przychodzić do Domu Kultury. Brała udział w zajęciach śpiewu, kółku tanecznym, teatralnym. Była chętna i bardzo uzdolniona, kochała śpiewać. Występ na scenie dla niej był radością – wspominała przed laty muzyczne początki Amandy Poliwczak.

Od tamtego czasu o Amandzie i jej talencie było coraz głośniej. Wygrywała konkursy na różnym szczeblu – zarówno szkolne, lokalne przeglądy w I LO, jak i o szerszym zasięgu – regionalne, wojewódzkie i ogólnopolskie. Potem przyszedł czas wymagającego, emigracyjnego życia, które Amanda wybrała ze względów ekonomicznych. Nigdy jednak nie zapomniała o tym, co kocha najbardziej – czyli śpiewaniu. Poszukiwała, próbowała i starała się muzycznie realizować. Jej starania nie poszły na marne. 

- Moja prawdziwa muzyczna aktywność na wyspach zaczęła się właściwie od występu w „Open Mic”, gdzie zwyciężyłam na londyńskiej hali O2. Teraz oczekuję z niecierpliwością na wydanie pierwszej płyty, epki, na której znajdzie się sześć piosenek. Śpiewam je wspólnie z Marcusem Thomsonem. To kompozycje śpiewane w duecie, więc mocno harmonizowane. Można powiedzieć, że poszukujemy w nich siebie nawzajem swoimi głosami. Muzycznie osadzona będzie w klimatach pop z mocnymi akcentami ballady country - wyjaśnia Lepusińska. 

Obecnie wszystkie muzyczne przedsięwzięcia konsultuje z wykwalifikowanym agentem, z którym współpracę zawiązała w kwietniu tego roku. 

- Bardzo intensywnie koncertuję. Tych występów mam ok. 25 miesięcznie, często nie mam wolnego weekendu. Chcę się wciąż muzycznie rozwijać, więc zrezygnowałam z pracy w szpitalu – kontynuuje Amanda. 

Tymczasem śpiewa głównie w restauracjach i mniejszych, kameralnych salach, często też w pubach, ale jej marzeniem są duże sale koncertowe. 

- W listopadzie odbędzie się event, organizowany przez najważniejszych agentów muzycznych w Wielkiej Brytanii, tzw. „Show Case”, gdzie również wystąpię. Być może uda mi się nawiązać jakieś ciekawe, dobrze rokujące kontakty - wyjaśnia piosenkarka. I dodaje – Nie chciałabym ograniczać się tylko do rejonu północnej Anglii. Chcę w przyszłości pojawiać się na koncertach w całej Wielkiej Brytanii.

W minioną sobotę, 1 października, można było usłyszeć Amandę w brytyjskiej edycji programu „The Voice”, który okazał się przeżyciem tyleż doniosłym, co bardzo wymagającym. Za patrona swojego sukcesu, poza wspomnianymi już opiekunami z Dubienki, Amanda uważa Radka Kota, instruktora wokalu z Laboratorium Śpiewu i Mowy we Wrocławiu, z którym wciąż konsultuje swoje najbardziej wymagające projekty. 

- On też przygotowywał mnie do castingów w The Voice. Cały proces był bardzo żmudny. By udowodnić swoją wartość, musiałam wykonać w sumie 23 różne piosenki . W sumie przez program przewinęło się prawie 14 tys. uczestników, mnie udało się zakwalifikować do wąskiego grona 60 osób i finalnie zaśpiewałam również w programie. Z tego, co wiem, to byłam jedyną Polką w brytyjskiej edycji tego programu - wyjaśnia Amanda. 

Po emocjach związanych z widowiskowym show Amanda chciałaby wrócić do zwykłej, sumiennej pracy. Ma nadzieję na przygotowanie dobrego materiału na swoją osobistą płytę. By to marzenie mogło się ziścić, musi znaleźć kogoś, kto ją „muzycznie zrozumie”. 

- Rzecz jasna nie ograniczam się w tym sensie tylko do Wielkiej Brytanii. Jeśli w Polsce znalazłby się producent, który zechciałby ze mną współpracowć, chętnie wydałabym płytę tutaj, w kraju - podsumowuje piosenkarka. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaReklama Apostoł
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
KOMENTARZE
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama