Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Stachniuk Optyk

30 uczniów w klasie to za dużo! Rodzice chcą podziału na dwa oddziały

Rodzice uczniów klasy czwartej szkoły w Siennicy Nadolnej chcą, aby ich dzieci tak jak do tej pory uczyły się w dwóch oddziałach. Petycję w tej sprawie do wójta gminy Krasnystaw napisali jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego. Wszystko wskazuje jednak na to, że nad wszystkim górę wzięły finanse.
30 uczniów w klasie to za dużo! Rodzice chcą podziału na dwa oddziały
Szkoła podstawowa w Siennicy Nadolnej

Źródło: http://www.szkola.siennicanadolna.pl/

- Dotychczasowy podział dzieci gwarantuje prawidłowe i indywidualne podejście do każdego ucznia, które jest pożądane zarówno przez dzieci rodziców, jak i nauczycieli. Kiedy klasa jest zbyt liczna, zmniejsza się komfort pracy. W celu zapewnienia godnych warunków nauczania, wychowania i opieki prosimy o niełączenie klas. Niech nie przewyższa aspekt ekonomiczny, gdyż oszczędności będą pozorne - czytamy w petycji podpisanej przez 26 rodziców.

Apel poparli radni: Krzysztof Golec, Agnieszka Figlarska, Magdalena Nowacka i Anita Sokół. Petycja została odczytana na lipcowej sesji rady gminy. Rozpatrzenie przeciągnęło się do końca wakacji. Rodzice i wójt Edyta Gajowiak-Powroźnik spotkali się w tej sprawie również we wrześniu, aby znaleźć rozwiązanie. Nic jednak z tego nie wyszło.

- Staraliśmy się podejść do tego tematu rzeczowo i bez niepotrzebnych emocji. Zależy nam na dobru naszych dzieci, a nie na robieniu awantury. Przez całe wakacje żyliśmy nadzieją, że nasze postulaty zostaną uwzględnione. Nawet po rozpoczęciu roku szkolnego była możliwość zmian w organizacji nauczania. Szukaliśmy też pomocy w kuratorium oświaty. Nic jednak nie było w stanie skłonić pani wójt do zmiany zdania - powiedziała nam matka jednego z uczniów.

- Ciągle tylko słyszeliśmy, że na przeszkodzie stoją wysokie koszty i ceny gazu, które są obecnie niemożliwe do oszacowania. Dwóch klas czwartych nie można utworzyć nawet na jeden rok. W zamian proponuje się zajęcia dodatkowe, ale to nie rozwiązuje problemu - dodała.

Dyrektorka szkoły Małgorzata Policha wyjaśnia, że obligatoryjny podział na oddziały funkcjonuje jedynie w klasach I-III. Dzieje się tak w przypadku, gdy liczba uczniów przekracza 26 osób.

- Obecna klasa czwarta w naszej szkole to wyjątkowo liczebny rocznik. Już na samym początku ich nauki wskazywałam rodzicom, że w przyszłości dwa równoległe oddziały zostaną połączone w jeden. W taki sposób jeszcze w kwietniu bieżącego roku został przygotowany arkusz organizacji roku szkolnego. Nawet jeśli bym chciała, decyzja o ewentualnym podziale uczniów nie należy do mnie, tylko do Urzędu Gminy Krasnystaw, który nadzoruje naszą działalność - wyjaśnia Małgorzata Policha, szefowa podstawówki w Siennicy Nadolnej.

- Koszt utworzenia dwóch klas czwartych to na początek około 100 tysięcy złotych. Jeśli teraz zdecydowalibyśmy się na podział uczniów, taka sytuacja musiałaby trwać aż do ósmej klasy. Tymczasem nie wiemy, jak w tym czasie będą kształtowały się koszty ogrzewania. Wiadomo też, że wzrosną pensje nauczycieli, a podwyżki spoczną na barkach samorządu - komentuje wójt Edyta Gajowiak-Powroźnik.

Dodaje, że funkcjonowanie oświaty w gminie Krasnystaw kosztuje około 12,5 mln zł. Samorząd pokrywa obecnie już ponad połowę tych wydatków. Aby wyłącznie subwencja oświatowa z budżetu państwa pokryła koszty nauczania, klasy muszą liczyć co najmniej 28 uczniów. Niektóre klasy w innych szkołach liczą jednak nawet 10 osób.

- Nie ukrywam, że do końca wakacji czekałam, jak rozwinie się sytuacja w sprawie liczebności uczniów. Musimy wszędzie liczyć koszty i szukać oszczędności, aby mieć pieniądze na inwestycje i inne zadania. To nie jest nasza zła wola, ale takie są realia. Proponujemy dzieciom zajęcia dodatkowe, które będą uzależnione od zdiagnozowanych trudności w nauce - kwituje wójt gminy Krasnystaw.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner boczny
Reklama
Reklama
Reklama